Ksiądz przyłapany na gorącym uczynku. Podglądał mężczyzn w publicznej toalecie
Ksiądz Artur S. został przyłapany na podglądaniu. Tym razem ofiarami duchownego z Lubelszczyzny padli mężczyźni.
Podglądanie niczego nieświadomych ludzi stanowczo nie kojarzy się z etyką duszpasterza. Przynajmniej takiego modelowego, którego wizerunek pompuje się w prawicowych środowiskach. Z jednej strony mamy skromność i wstrzemięźliwość, z drugiej, cóż... 37-letniego księdza Artur S., który wydrapał dziurę w publicznej toalecie, by popatrzeć na półnagich mężczyzn.
Podobne
- Ksiądz przyłapany na gorącym uczynku. Tłumaczył, że podnieciło go morze
- Skandal w podstawówce. Ksiądz straszył dziewczynki gwałtem
- Ksiądz poszedł do galerii i przeżył SZOK. No gdzie są te dzieci?
- Skandal w autobusie. Polska tiktokerka padła ofiarą molestowania?
- "Zakładał opaskę i mnie masturbował". Ministrant o strasznych przeżyciach z księdzem
Nie jest pierwszym człowiekiem swego stanu z Lubelszczyzny, który wpadł w kłopoty przez upodobanie do podglądania. Dwa lata temu sąd wydał wyrok w sprawie 36-letniego wikarego, Łukasza R. Mężczyzna odpowiedział za nagrywanie kobiet w przebieralni w Chorwacji.
Ksiądz wpadł w tarapaty. Podejrzał za dużo
Artur S. również poniesie (prawdopodobnie) konsekwencje swojego czynu. Został przyłapany na gorącym uczynku przez własną ofiarę. Ksiądz udał się do publicznej toalety w centrum handlowym Vivo! w Lublinie i przez wydrapany otwór podglądał i nagrywał mężczyznę znajdującego się w sąsiedniej kabinie. Ten poczuł, że coś jest nie w porządku i wpadł do toalety obok, złapał sprawcę, nie pozwolił mu ujść i wezwał policję.
Na posterunku okazało się, że Artur S. jest księdzem. Usłyszał zarzut usiłowania utrwalania nagiego wizerunku mężczyzny bez jego zgody. Policja zabezpieczyła elektronikę należącą do duchownego: laptopa oraz dwa telefony. Nie wiadomo, czy zostały znalezione inne materiały obciążające Artura S. Mężczyźnie tego samego dnia pozwolono wrócić do domu.
Do Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ trafił akt oskarżenia przeciwko księdzu. Jego proces rozpocznie się na początku września i bardzo możliwe, że zostanie wyłączony z jawności. Artur S. pomimo złapania na gorącym uczynku wszystkiego się wypiera.
Siedlecki biskup postanowił odsunąć księdza od pracy duszpasterskiej i do czasu zakończenia śledztwa umieścić go w miejscu odosobnienia. Być może ma to związek z licznymi przenosinami Artura S. z parafii do parafii - choć jego przełożeni zaprzeczają o sygnałach, świadczących o niepokojącym zachowaniu duchownego.
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Julia Żugaj ma nowego chłopaka? "Jest dla mnie teraz ogromnym wsparciem"