Schreiber pozuje w basenie. Mówi o platformie dla dorosłych
Marianna Schreiber opublikowała odważny wpis na portalu X. Kobieta porusza temat niebieskiej platformy dla dorosłych. Nie kryje oburzenia zachowaniem niektórych internautów. Zdradza swoje stanowisko w dość kontrowersyjnym temacie. Czy była żona polityka popiera aktywność na portalach dla pełnoletnich?
Marianna Schreiber to była żona polityka PiS - Łukasza Schreibera. Z wykształcenia jest pedagożką oraz terapeutką dzieci ze spektrum autyzmu. W przeszłości brała udział w popularnym programie modelingowym - "Top Model".
Podobne
- Zasłynęła dzięki wielkim stopom? "Moje stopy to kajaki"
- Fagata zarobiła 220 tys. w miesiąc? Opowiedziała o pracy na platformie dla dorosłych
- Marta Linkiewicz mocno o niebieskiej platformie. "To uwłaczające"
- Monika Kociołek żali się fanom. "Mam prawdziwe poważne problemy"
- Jej wielkie usta robią furorę. Hejterzy nie znają prawdy
Obecnie rozwija swoje zainteresowania sportami walki. Stoczyła kilka pojedynków w federacji freakfightowej Clout MMA. Influencerka jest znana z tego, że nie wstydzi się swojego ciała. Często udostępnia zdjęcia w wyzywających stylizacjach. Kompletnie nie przejmuje się opinią innych.
Marianna Schreiber o niebieskiej platformie dla dorosłych
Marianna Schreiber lubi namącić w internecie. Była żona polityka chętnie wypowiada się na tematy, które wzbudzają kontrowersje wśród użytkowników mediów społecznościowych. Kobieta opublikowała nowy wpis. Krytykuje ludzi, którzy seksualizują osoby dodające zdjęcia w basenie.
W poście pisze: "Nie może być tak, że kobieta dodaje zdjęcie w stroju kąpielowym (nie w sypialni, a w basenie), a wy od razu posądzacie ją o O*ly Fansa [...] Do czego doszło, że takie zdjęcia kojarzą się tylko z tym. To chore".
Była żona polityka o platformie dla dorosłych
Kobieta we wpisie wypowiedziała się również na temat niebieskiego portalu dla dorosłych. Schreiber jest zdania, że każdy może robić to, co uważa za słuszne: "oczywiście, kto chce niechaj sobie zakłada i z tego zarabia - to wolny kraj i każdego indywidualny wybór".
Wielu internautów zarzuca freakfighterce chęć pozyskania atencji: "To nie chodzi o zdjęcie. Chodzi o ciebie. Dziwne, że tego nie rozumiesz - albo dobrze udajesz? Ludzie po prostu uważają, że twoja chorobliwa potrzeba otrzymywania atencji zaprowadzi cię na niebieską stronę", "a pani dalej z uporem maniaka idzie w zawarte i udaje, że nie rozumie", "To napisz nam wszystkim, z jakiego powodu dodajesz tego typu zdjęcia?".
Popularne
- Polak zrobił zakupy za 9 zł. Przeżył za tę kwotę cały dzień
- O co chodzi z "Montoya, por favor"? W sieci huczy o tej zdradzie
- Zrobiła obiad dla ośmiu osób za 16 zł. Przepis hitem internetu
- Polka z USA zebrała propsy od Lady Gagi. Terri Tereska zatańczyła do "Abracadabra"
- Amerykanka chce 100 tys. dolarów. Sassy influencerka podbiła internet
- Netflix docenił muzykę Nikosia. Polski raper w znanym serialu
- Walka Muska z Zuckerbergiem była o włos. Oto kulisy sprawy
- Oświadczyła się "dla contentu"? Dostała wyzwanie od Bagiego
- Ile zarabia Książulo? Sporo, ale oto jak mógłby jeszcze więcej