Rusza program "tabletki dzień po". Do pilotażu zgłosiło się prawie 500 aptek
Ministerstwo Zdrowia zmaga się z poważnym problemem. Tylko niecałe 500 aptek zgłosiło chęć wypisywania recept na tabletki "dzień po". Rozwiązanie miało być odpowiedzią na weto Andrzeja Dudy w sprawie dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Narodowy Fundusz Zdrowia reaguje.
Miał być rewolucyjny program, jednak wychodzą kolejne komplikacje. Jedną z pierwszych decyzji podjętych przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę było wprowadzenie tabletek "dzień po" bez recepty dla kobiet i nastolatek powyżej 15. roku życia. Młodsze osoby mogłyby uzyskać receptę na antykoncepcję awaryjną w gabinetach lekarskich. Problem pojawił się, gdy ustawa o tabletkach "dzień po" trafiła na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który jej nie podpisał. Izabela Leszczyna nie poddała się i wprowadziła w życie nowe rozwiązanie, które również wzbudza kontrowersje.
Podobne
- Pierwsze dane pilotażu Ministerstwa Zdrowia. Ile kobiet uzyskało pomoc?
- Wyciągniesz szybciej i unikniesz ciąży? Paris Platynov "zabłysnął"
- Kobiety boją się kosztu tabletki "dzień po". Cena może przerosnąć budżet wielu osób
- Od kiedy kupimy tabletkę "dzień po"? Ministra Leszczyna podała konkretną datę
- Barbara Nowak atakuje ministrę zdrowia. "Odbiera konstytucyjne prawa rodzicom"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HEJT W INTERNECIE: VIBEZ x SEXEDPL
Apteki będą wystawiać recepty na tabletki "dzień po"
Ministra Izabela Leszczyna zdecydowała, że recepty na tabletki "dzień po" będą wystawiane w aptekach, po wcześniejszej konsultacji z farmaceutą. Rozwiązanie ma zlikwidować konieczność oczekiwania na wizytę lekarską w celu uzyskania recepty na antykoncepcję awaryjną, a co za tym idzie - znacznie skrócić czas od potencjalnie niebezpiecznego stosunku do zażycia leku.
Wiele wskazuje na to, że farmaceuci nie chcą brać udziału w nowym programie. W 2023 r. w Polsce funkcjonowało 12,6 tys. aptek oraz punktów aptecznych. Niektóre źródła podają, że może ich być nawet 14 tys. Mimo tego NFZ podaje, że do programu pilotażowego wprowadzającego tabletki "dzień po" wydawane przez farmaceutów zgłosiło się tylko 476 aptek. Najwięcej zgłoszonych aptek, aż 79, odnotowano w województwie śląskim. Na drugim miejscu jest Wielkopolska, w której chęć przystąpienia do programu zadeklarowały 63 placówki.
Wyborcza informowała: "Na Mazowszu jest jak na razie tylko 29. To byłoby mało nawet na samą tylko Warszawę, a mowa o największym pod względem liczby mieszkańców i powierzchni województwie. W Małopolsce na razie jest 25 zainteresowanych, na Dolnym Śląsku - 15, a woj. lubuskim tylko 6. Na (...) Podlasiu - 7, na Podkarpaciu - 8, w woj. świętokrzyskim - 9, a na Lubelszczyźnie - 10".
Głos w sprawie zabrał prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej
"Wyborcza" poprosiła o komentarz w sprawie Marka Tomkowa, prezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej. Mężczyzna powiedział: - Nie sądzę, żeby tu chodziło o bardziej prawicowe poglądy. Raczej o to, że apteki dopiero przymierzają się do tego pilotażu. Jestem przekonany, że liczba aptek w programie będzie systematycznie rosła.
Dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ dodał w rozmowie z portalem rynekzdrowia.pl: - Zważywszy, że w tym czasie trwał długi weekend i pierwsze wnioski zaczęły wpływać do NFZ po 6 maja, to zainteresowanie programem jest coraz wyższe. Jedna piąta aptek (20 proc.), które mają potencjał do wejścia do programu już się do niego zgłosiła. Trudno uznać to za zły wynik, szczególnie że przystąpienie do programu jest dobrowolne, więc z założenia nie muszą wejść do niego wszystkie apteki w Polsce.
Narodowy Fundusz Zdrowia dodaje także, że do programu pilotażowego nie mogą dołączyć punkty apteczne: - Potencjał aptek, które mogą przystąpić do pilotażu szacujemy na poziomie ponad 2 tys. Podobnymi wyliczeniami dysponuje Naczelna Izba Aptekarska. Są to apteki, które szczepiły przeciw COVID-19 i/lub przeciw grypie oraz pneumokokom, czyli są przygotowane przede wszystkim pod kątem lokalowym (odrębne pomieszczenie do przeprowadzenia np. szczepienia lub wywiadu z pacjentką, która będzie chciała skorzystać z antykoncepcji awaryjnej).
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku