Barbara Nowak atakuje ministrę zdrowia. "Odbiera konstytucyjne prawa rodzicom"

Koalicja obywatelska podczas kampanii do Parlamentu w 2023 r. zapowiadała zmiany dotyczące dostępu do aborcji, antykoncepcji awaryjnej oraz związków partnerskich i małżeństw jednopłciowych. Dwa z trzech postulatów są obecnie w trakcie wprowadzania. Cztery ustawy związane z terminacją ciąży zostały skierowane do Komisji Nadzwyczajnej, a ministra zdrowia Izabela Leszczyna dokłada wszelkich starań, aby dostęp do tabletek "dzień po" był na europejskim poziomie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas wywiadu w Polsat News prezydent Andrzej Duda został zapytany o jego zdanie na temat antykoncepcji awaryjnej. Głowa państwa wydawała się być mocno ostrożna. Prezydent powiedział, że czeka, aż ustawa pojawi się na jego biurku: - Wtedy wszystkie jej szczegóły przeanalizuję i zdecyduję, jaki będzie dalszy jej los. Natomiast ustawy, która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady, nie podpiszę. Nie mam nic przeciwko temu, żeby ta pigułka była, dlatego że ona jest na polskim rynku i jest dostępna. Jest dostępna na rozsądnych zasadach, na receptę, jej dostępność jest całkowicie swobodna.

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna odpowiedziała prezydentowi podczas konferencji prasowej. Polityczka stwierdziła: - Jeśli chodzi o tabletkę "dzień po", czyli bezpieczną koncepcję awaryjną, która nie jest żadną tabletką wczesnoporonną, jest bezpieczną antykoncepcją awaryjną dostępną w 25 państwach UE bez żadnych ograniczeń: im wcześniej kobieta ją zażyje, tym szansa na to, że nie zajdzie w ciążę, po prostu jest większa. Nie rozumiem dlaczego prezydent tremu się sprzeciwia i na tym poprzestanę. Mam plan B. Jak pan prezydent nie podpisze, to tabletka i tak będzie dostępna bez recepty, ale o tym będę państwa informowała dopiero po tym, jak prezydent rzeczywiście wyczerpie ten swój czas, jaki ma na podpisanie ustawy.

Swoje zdanie w sprawie tabletek "dzień po" regularnie na X wyraża była małopolska kurator oświaty. Barbara Nowak zaatakowała bezpośrednio Izabelę Leszczynę: "Min. Leszczyna dwoi się i troi, żeby zamordować jak najwięcej najmniejszych Polaków. Zapowiada prawo do wypisywania recept dla nieletnich na tabletkę 'dzień po' farmaceutom i położnym. Odbiera konstytucyjne prawa rodzicom. Realizuje cele środowisk lgbt 'Idziemy po wasze dzieci'".

W obronie antykoncepcji awaryjnej stanął poseł Marcin Józefaciuk. Polityk Koalicji Obywatelskiej napisał: "Pigułka 'dzień po' to pigułka antykoncepcyjna a nie aborcyjna czy wczesnoporonna. Przy Pani myśleniu i logice każda masturbacja czy miesiączka to morderstwo".