Robot zaatakował festiwalowiczów? Ochrona musiała interweniować

Rozwój sztucznej inteligencji budzi skrajne emocje wśród ludzi. Jedni widzą w niej rewolucyjne narzędzie, które usprawni naszą codzienność, natomiast inni zagrożenie, które najpierw pozbawi ludzi pracy, a potem może nawet przejąć kontrolę nad światem.

Obawy, że automatyzacja i AI zastąpią ludzką pracę, nie są nowe. Podobne lęki pojawiały się już w czasach rewolucji przemysłowej, gdy maszyny zaczęły przejmować rolę rzemieślników. Dziś widzimy, jak roboty oraz inteligentne algorytmy przejmują zadania w branżach takich jak produkcja, logistyka, finanse czy nawet kreatywne dziedziny jak pisanie i sztuka. Chatboty obsługują klientów, generatory tekstów piszą artykuły, a algorytmy montują filmy szybciej niż człowiek. Czy zatem jest się czego obawiać?

Filmy science fiction od lat karmią nas wizją buntu maszyn - od Terminatora aż po Matrix. Również wybitne umysły, jak Elon Musk czy Stephen Hawking, ostrzegali przed zagrożeniami związanymi z nadmiernym rozwojem sztucznej inteligencji. Nic więc dziwnego, że ludzie zwyczajnie mają obawy przed nowościami, które prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości staną się naszą codziennością. Niestety takie sytuacje jak ta zdecydowanie nie pomagają w oswajaniu tej myśli.

W internecie pojawiło się nagranie, które wzbudziło lęk u masy internautów. Nie znamy dokładnego pochodzenia filmiku, ale najprawdopodobniej został nagrany podczas festiwalu w Chinach. Wideo przedstawia tłumy ludzi, którzy zza barierek podziwiają występ ludzi przebranych za ogromnego smoka, który w kulturze chińskiej symbolizuje energię, dobre zdrowie oraz bogactwo. Niestety nastrój pewnych festiwalowiczów został zepsuty przez nagły atak robota napędzanego AI.

Kilka robotów poruszało się po tzw. fosie - miejscu oddzielającym tłum od sceny. Wraz z ochroniarzami najprawdopodobniej pilnowały porządku, gdy nagle jeden z nich przyśpieszył i uderzył głową w uczestników wydarzenia. Ochrona w mgnieniu oka zaczęła go odciągać od ludzi. Po internecie krążą plotki, że była to nagła awaria systemu, natomiast trudno dotrzeć do rzetelnych i jednoznacznych informacji w tym temacie.