Przeciętnego Polaka stać tylko na 27 m2. To dużo mniej niż trzy lata temu
Eksperci rynku nieruchomości wyliczyli zdolność nabywczą osoby otrzymującej przeciętne wynagrodzenie. W krótkim czasie drastycznie spadł metraż mieszkania, na które może sobie pozwolić.
W ciągu zaledwie trzech lat drastycznie zmniejszył się metraż, na który stać "przeciętnego Polaka lub Polkę". Jak wyliczył serwis Rynek Pierwotny, powierzchnia nowego mieszkania osiągalnego dla średnio zarabiającego singla lub singielki spadła drastycznie w ciągu ostatnich trzech lat. Kredyt z wkładem 10 proc. i 25-letnim okresem spłaty, dla osoby zarabiającej średnie (wg danych GUS) wynagrodzenie w czerwcu 2024 r. wystarczy na tylko 27 m2 w mieście powyżej 300 tys. mieszkańców. W 2021 r. tę samą osobę "było stać" na 44 m2.
Podobne
- Polaków nie stać na wynajęcie dużego mieszkania. Jest najdroższe w EU
- "Dziki wschód" na polskim rynku nieruchomości. Dlaczego nie mamy regulacji? [OPINIA]
- Lewica ma pomysł na więcej mieszkań. "W tym też będziemy skuteczni"
- "Klatka na szczury". Czy 35 m2 to duże mieszkanie?
- Wynajmuje mieszkanie na Tinderze. Nie chce pieniędzy za czynsz
Ceny mieszkań rosną dużo szybciej niż zarobki
Komentując te doniesienia, portal bussinesinsider.com.pl pisze o "splocie niekorzystnych czynników". Z dalszej treści artykułu wynika, że chodzi o wysokie stopy procentowe i wzrost ceny metra kwadratowego mieszkania. Pisaliśmy o tym, że stopy procentowe, czyli cena kredytów, w Polsce są obecnie najwyższe w Unii Europejskiej. Z kolei ceny metra kwadratowego, zwłaszcza w dużych miastach rosły, w zawrotnym tempie, tylko podkręconym kredytem 2 proc. uruchomionym przez PiS w poprzedniej kadencji Sejmu.
Jak podkreślił Business Insider, sytuacja byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie stały wzrost średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, na którym oparto wyliczenia. Wg najnowszych danych GUS wynosiło ono w czerwcu 2024r. 8 144,83 zł brutto. Gdyby nie to, metraż dostępny dla "przeciętnego singla czy singielki" byłby jeszcze mniejszy.
Mniej osób bierze kredyty mieszkaniowe
Nic dziwnego, że rynek kredytów mieszkaniowych gwałtownie wyhamował. Biuro Informacji Kredytowej poinformowało, że wartość zapytań o hipoteki w lipcu 2024 r. spadła o 31,7 proc. w ujęciu rok do roku. Oznacza to, że w lipcu BIK dostało zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 31,7 proc. niż rok wcześniej. Jest tak mimo faktu, że wartość poszczególnych kredytów wzrosła (bo wzrosły ceny mieszkań).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mestosław: "Ślub wezmę w Brazylii i... w Polsce". Gdzie zamieszka z mężem i dzieckiem?
Pod postem na portalu X o wyliczeniach zdolności nabywczej przeciętnego Polaka i Polki można znaleźć wiele anegdotycznych dowodów na ekstremalny wzrost cen mieszkań w naszym kraju. Pojawiły się komentarze: "Mieszkanie, w którym teraz żyjemy, pięć lat temu zostało kupione za 1/4 obecnej wartości rynkowej. Paranoja" czy "Jak widzę, że za tyle samo, za ile kupiłam mieszkanie niespełna rok temu, dzisiaj kupiłabym lokal 20 m2 mniejszy i w gorszej lokalizacji, to oczy przecieram".
Źródło: businessinsider.com.pl
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku