Problemy Viktora Orbána. Protestujący wyszli na ulice
Czegoś takiego Budapeszt nie widział od lat. W sobotę 6 kwietnia tysiące Węgrów wyszło na ulice w geście protestu przeciwko rządom Viktora Orbána. Obywatele oraz obywatelki kraju wykrzyczeli, co sądzą o aktualnym premierze.
W sobotę 6 kwietnia w Budapeszcie odbyły się ogromne protesty przeciwko rządom premiera Viktora Orbána. Zorganizował je Péter Magyar, prawnik oraz dyplomata. Do niedawna był związany z rządzącą partią Fidesz, której przewodniczącym jest aktualny prezes rady ministrów na Węgrzech. Były współpracownik Orbána stał się jego największym krytykiem. Zapowiada zmiany i przewiduje, że nic ich nie zatrzyma.
Podobne
- Korrida w Meksyku. Protestujący wyszli na ulice
- Sceny jak z horroru. Autobus w starciu z aktywistami
- Raper uniknął wyroku śmierci. Sąd Najwyższy uchylił wyrok
- Studentka skazana za krzyczenie "j***ć PiS" odwołuje się do Strasburga
- Barbara Nowak o protestach. Żałuje, że policja nie stosuje "skutecznych środków"
Viktor Orbán to węgierski polityk i prawnik, od 1990 r. poseł do Zgromadzenia Narodowego, przewodniczący partii Fidesz, premier Węgier w latach 1998-2002 i od 2010 r. Od kilkunastu lat regularnie krytykowany przez wielu europejskich liderów. Oskarżany jest o niszczenie demokracji w kraju, a także stworzenia państwa autorytarnego. Rządy Orbána poskutkowały m.in. ograniczeniem wolność prasy. Polityk przejął wszystkie media publiczne i prawie 90 proc. mediów prywatnych.
Ogromne protesty w Budapeszcie
Péter Magyar zdecydował się na odejście z partii Fidesz i przejście do opozycji w lutym 2024 r. Zapowiedział, że stworzy własne ugrupowanie, którego zadaniem będzie odsunięcie Viktora Orbána od władzy. Aktualne sondaże wskazują, że jego partia ma szansę, aby stać się trzecią siłą w kraju. W sobotę 6 kwietnia Péter Magyar zorganizował protesty przeciwko premierowi. Na ulice Budapesztu wyszły setki obywateli oraz obywatelek.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
- Od dziś nic już nie będzie takie, jak było. Rozpoczęła się zmiana, której nic już nie zatrzyma. My, Węgrzy, dziś jesteśmy razem. Krok po kroku, cegiełka po cegiełce odbierzemy naszą ojczyznę z rąk Fideszu i zbudujemy nowoczesne, europejskie suwerenne Węgry - mówił Péter Magyar podczas zorganizowanej demonstracji.
Polityk oskarżył aktualnie rządzących o korupcję na najwyższych szczeblach, a także odebranie niezależności mediom czy prokuraturze. Apelował jednak o wzajemny szacunek i prosił, aby mieszkańcy oraz mieszkanki Węgier pomogli mu odsunąć Fidesz od władzy. Przedstawiciel opozycji zapowiedział też, że kolejna demonstracja odbędzie się na początku maja.
Węgrom nie podoba się władza Viktora Orbána
Skalę protestów widać na zdjęciu, które w mediach społecznościowych udostępniła Viktória Serdült, dziennikarka portalu hvg.hu. Węgierskie media poinformowały, że na ulice Budapesztu wyszło kilkadziesiąt tysięcy demonstrujących. Péter Magyar w rozmowie z dziennikarzami powiedział jednak, że według niego protestujących było kilkaset tysięcy.
Uczestnicy protestu zebrali się na placu Ferenca Deaka w centrum miasta. Następnie udali się pod węgierski parlament. Wielu z nich miało ze sobą transparenty, na których znajdowały się antyrządowe hasła. Obywatele oraz obywatelki kraju krzyczeli, że Orbán. musi odejść. Podkreślali, że się nie boją oraz oczekują zmian. Chcą, aby Węgry wróciły na demokratyczne tory.
Źródło: "Wyborcza". natemat.pl
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku