Prezydentka Gruzji walczy z Rosją? Podjęła odważną decyzję
Obywatele i obywatelki Gruzji wyszli na ulice. Wszystko przez przyjętą przez Sejm "ustawę o agentach zagranicznych", która uważana jest za prorosyjski dokument. Prezydentka Gruzji zapowiedziała zawetowanie ustawy.
Trwające od ponad miesiąca protesty pochłonęły Gruzję. Tłumy obywateli i obywatelek wyszły nie tylko na ulice Tbilisi, ale też Batumi, Kutaisi, Poti, Zugdidi i innych miast. Sprawa jest poważna: gruziński Parlament przegłosował "ustawę o agentach zagranicznych". Czy protestujący mają czego się bać?
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Dlaczego Gruzini protestują?
"Ustawa o agentach zagranicznych" uderza przede wszystkim w zagraniczne media bazujące w Gruzji. Przeciwnicy dokumentu informują, że jest on prorosyjski. Ustawa zakłada, że osoby prawne oraz media, które otrzymują powyżej 20 proc. finansowania z budżetów zagranicznych, będą podlegały rejestracji. Podmioty spełniające wymagania miałyby także trafić do rejestru agentów obcego wpływ. Ministerstwo sprawiedliwości Gruzji mogłoby w dowolnym momencie przeprowadzać kontrole w mediach, uderzając w ich niezależność.
Przeciwnicy ustawy uważają, że może ona doprowadzić do niszczenia oponentów oraz wolnych mediów, które głoszą opinie odmienne od głównej linii partii. Wprowadzenie "ustawy o agentach zagranicznych" wpłynęłoby także na starania Gruzji o dołączenie do Unii Europejskiej.
Prezydentka Gruzji zawetowała ustawę
Od chwili przegłosowania przez gruziński Parlament "ustawy o agentach zagranicznych" prezydentka Salome Zurabiszwili zapowiadała, że nie podpisze haniebnego dokumentu. W sobotę 18 maja 2024 r. rządząca dotrzymała słowa.
Podczas konferencji prasowej Zurabiszwili powiedziała: - Dziś zawetowałam rosyjską ustawę. Ta ustawa jest rosyjska w swojej istocie i duchu. Ta ustawa nie podlega żadnym poprawkom, zmianom. Ta ustawa w całości powinna zostać wycofana. Jest sprzeczna z naszą konstytucją i wszystkimi europejskimi standardami, dlatego stanowi przeszkodę na naszej europejskiej drodze. Weto jest zgodne z prawem i dzisiaj zostanie przedłożone parlamentowi.
Mimo zawetowania ustawy, decyzja Zurabiszwili może zostać zignorowana przez parlament Gruzji. Wszystko przez większość, którą posiada rządząca partia Gruzińskie Marzenie. Do przegłosowania weta potrzebne jest 77 głosów, podczas gdy za "ustawą o zagranicznych agentach" opowiedziało się 84 posłów.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"