Sprzedała duszę za Labubu

Rosjanka sprzedała duszę za Labubu. Kościół ostro zareagował

Źródło zdjęć: © Canva, Unsplash
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,18.09.2025 13:30

Moda na Labubu potrafi popchnąć ludzi do skrajnych zachowań. Pewna młoda Rosjanka tak bardzo chciała posiadać kolekcję popularnych lalek, że gdy tylko pojawiła się okazja do błyskawicznego zarobku, nie wahała się ani chwili. Przy okazji jej historia poniosła się viralem po sieci.

Nietypowa historia wydarzyła się w Rosji. Konsultant marketingu o imieniu Dmitri opublikował dla żartu ogłoszenie na Telegramie. Zaoferował 100 tys. rubli (ok. 4,3 tys. zł) dla osoby, która sprzeda mu swoją duszę, podpisując umowę własną krwią. Mężczyzna nie spodziewał się odzewu, tymczasem, ku jego zaskoczeniu, na ofertę pozytywnie odpowiedziała 26-letnia Karina.

Dziewczyna podpisała umowę własną krwią. Dmitri opublikował dokument w internecie jako dowód, że zyskał we władanie swoją pierwszą duszę. "Czuję się jak Davy Jones" - oznajmił żartobliwie (chodzi o bohatera "Piratów z Karaibów", który ma w posiadaniu dusze swoich żeglarzy).

trwa ładowanie posta...

Kobieta w Rosji sprzedała duszę. Kupiła Labubu i bilet na koncert

Karina nie przejmuje się losem swojej duszy. Pieniądze zarobione na transakcji wydała na kolekcję lalek Labubu i bilet na koncert pieśniarki ludowej Nadieżdy Kadiszewej.

Wiadomość o przehandlowaniu duszy za Labubu stała się viralem i dotarła do wiadomości Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Instytucja potępiła Karinę, podkreślając, że kobieta "naprawdę sprzedała swoją duszę i wybrała zło" i sprowadziła na siebie "upadek moralny, chorobę, cierpienie, a nawet śmierć".

trwa ładowanie posta...

Dmitri nie ma pojęcia, co zrobić z umową własności duszy. Stwierdził, że całą sprawę traktuje jako eksperyment społeczny.

Źródło: Oddity Central

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0