Prawnik nagrał policjantów. To, co zrobili, w Polsce by im nie uszło

Wykonywanie zawodu, którego jednym z zadań jest karanie osób łamiących prawo, niesie za sobą brzemię, o którym mało kto myśli. Mowa o społecznym przeświadczeniu, że policjant nigdy nie powinien łamać obowiązujących przepisów. Wiele osób uważa, że mundurowy nie powinien nigdy przechodzić przez drogę na czerwonym świetle, przekraczać dozwolonej prędkości czy śmiecić. Zdjęcia czy filmy wykonane w trakcie popełniania wykroczenia są wykorzystywane, aby piętnować policjantów złapanych na gorącym uczynku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prawnik Marcin Kruszewski znany jest w internecie jako Prawo Marcina. Mężczyzna zasłynął z tłumaczenia zawiłości związanych z kupnem piwa bezalkoholowego przez osoby niepełnoletnie, a także stawania w obronie praw ucznia i dziecka. Raz na jakiś czas influencer publikuje także nagrania z innych krajów, aby na ich przykładzie wyjaśnić zasady prawa obowiązujące poza Polską.

W najnowszym filmie znany prawnik pokazał grupę policjantów przechodzących przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Ich działanie może rozpocząć dyskusję na temat przestrzegania prawa przez osoby, których zadaniem jest karanie ludzi łamiących prawo.

Influencer mówi jednak: - Nakryłem policjantów na gorącym uczynku, jak przechodzili przez ulicę na czerwonym świetle. Dodatkowo nie przeszkadzało im to, że inni piesi robią dokładnie to samo. Zapytacie pewnie, dlaczego zamiast wlepić komuś mandat 200 zł, bo tyle za chodzenie na czerwonym świetle można dostać, to policjanci zaczęli robić to samo. Czy nie powinni sobie wzajemnie wypisać mandatów?

Prawo Marcina dodaje: - Pewnie w Polsce tak by zrobili. No, może sobie by nie wypisali, ale na pewno innym pieszym tak. Chodzi o to, że cała sytuacja miała miejsce we Francji, gdzie piesi zachowują się w zupełnie inny sposób. Chodząc po ulicach Paryża nieraz możecie zauważyć, że ktoś przechodzi na czerwonym świetle. Nie jest to z resztą nic dziwnego. W wielu państwach Europy Zachodniej pieszy może tak przez ulicę przechodzić, jeżeli nie stwarza zagrożenia dla kierujących pojazdami i innych poruszających się pieszo czy rowerem.