Pranksterzy łamią prawo? Znany prawnik jest oburzony
Ekipa znienawidzonego w Warszawie influencera wpadła na kolejny pomysł. Pranksterzy grzebią w śmieciach, a także straszą przechodniów. Głos w sprawie zabrał prawniczy influencer działający pod nazwą Prawo Marcina.
Internetowi pranksterzy przechodzą samych siebie, żeby zostać zauważonymi. Ich akcje czasem bywają niegroźne, jednak zazwyczaj kończy się co najmniej na irytowaniu osób znajdujących się w bezpośredniej okolicy pranksterów. Obecnie na czele najbardziej denerwujących żartownisiów w Polsce plasuje się Crawly, czyli mężczyzna udający gnoma, który utrudnia pracę w warszawskich galeriach handlowych. Kres jego poczynaniom próbował położyć ochroniarz Maciej Myszkowski, jednak Crawly powrócił niczym irytujący wyprysk na brodzie po piątkowym kebabie.
Podobne
- Crawly jest żołnierzem wojny hybrydowej? Influencer został pozwany
- Influencer jest "bezdomny w Warszawie". Wyzwanie czy kpina z osób w kryzysie?
- Popek oczyszczony z zarzutów? Prawnik pokazuje pismo sądowe
- Wojtek Gola usprawiedliwia dziewczyny. "To jest taka konwencja"
- Czvjnik zamyka główny kanał. "To nie jest żaden żart"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Pranksterzy mają nową metodę irytowania warszawiaków
Po czołganiu się po galeriach handlowych i bieganiu w stroju gnoma przyszedł czas na nowy typ pranków. Ludzie Crawly'ego postanowili przywdziać na siebie czarne worki na śmieci. To jednak dopiero niewielka część ich planu. Następnie czarne potwory grzebią w śmietnikach i rozrzucają odpady. Na filmiku widać też, jak ich ofiarą pada starsza kobieta, która ucieka przed pseudośmiesznymi pranksterami. Wcześniej Crawly stworzył narrację, według której czarne postacie zamordowały zielonego gnoma.
Znany prawnik komentuje zachowanie pranksterów
Działania pranksterów przykuły uwagę Marcina Kruszewskiego, znanego pod nazwą Prawo Marcina. Nagrał film, w którym analizuje żenujące zachowania ludzi Crawly'ego pod kątem prawnym. Influencer nie kryje oburzenia zaistniałą sytuacją: - Zastanawialiście się, czy jest jakaś grupa zawodowa, której ludzie bardziej nienawidzą, niż influencerów, pracowników banków czy na przykład złośliwych nauczycieli? No to ja znalazłem taką grupę. Są to pranksterzy, których usunąłbym z internetu.
Prawnik kontynuuje: - Ci ludzie w workach na śmieci to nie jest żaden nowy prankster czy influencer, tylko ludzie od dobrze znanego nam gnoma. Tym razem postanowili nie tylko utrudniać życie kierowcom, ale też zacząć rozrzucać śmieci. Tak, wyjmować je ze śmietnika i rzucać. I zastanawiam się bardziej, czy problemem jest to, że zaśmiecanie miejsc publicznych jest wykroczeniem, czy to, że oni w tych śmieciach serio musieli grzebać. No i przy tym wywalaniu śmieci, co samo w sobie jest wykroczeniem, wystraszyli jeszcze starszą panią. I mam nadzieję, że serio jest to aktorka, bo jeżeli nie, to popełnili kolejne wykroczenie, czyli złośliwe dokuczanie komuś. Dajcie znać, co wy o takich akcjach sądzicie, bo ja już trochę mam ich dość.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos