Niespotykana ucieczka kangura. Ssak porzucił pracę

Wyszukiwanie ludzi pod zawalonymi budynkami czy lawinami, wsparcie w leczeniu, odnajdywanie niebezpiecznych ładunków, transport w trudno dostępnych miejscach, towarzyszenie w codziennych czynnościach. Na całym świecie zwierzęta traktowane są nie tylko jako członkowie rodziny czy źródło pożywienia, ale też w roli wsparcia człowieka w różnych aspektach życia. Dzięki nieocenionej pomocy psów, kotów, małp, koni, słoni, alpak czy szczurów ludzkość radzi sobie lepiej na różnych polach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W moc współpracy ludzi ze zwierzętami wierzą pracownicy więzienia w Jiřicach koło Nymburka. Czeskie miasto położone jest kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Pragi. Osadzeni w placówce podzieleni są według kalibru popełnionych przestępstw. W otwartej części zakładu karnego do pracy z więźniami zatrudniane są zwierzęta, które mają pomóc w resocjalizacji osadzonych. Wśród futrzanych pracowników więzienia występują zarówno pospolite, jak i egzotyczne gatunki, m.in. dwa kangury. 32. osadzonych w otwartej części więzienia zamieszkuje w specjalnych domkach, które mają przygotować ich do powrotu na wolność. Wspierać ich w tym procesie mają spotkania ze zwierzętami.

W sobotę 3 sierpnia 2024 r., prawdopodobnie przez nieuwagę opiekunów, oba kangury wybrały wolność. Jeden z niesfornych ssaków po chwili na gigancie powrócił do swoich czterech kątów. Drugi, bardziej odważny, postanowił zadomowić się w lasach otaczających więzienie. W akcję poszukiwawczą uciekiniera zaangażowali się pracownicy więzienia, lokalna społeczność, a także weterynarz wyspecjalizowany w zwierzętach egzotycznych.

Ucieczka kangura trwała równo tydzień. W sobotę 10 sierpnia 2024 r. czeska służba więzienia za pomocą Instastory poinformowała o powrocie zwierzęcia. Jak informują mundurowi, kangur dobrowolnie wrócił na teren placówki. Obecnie zwierzę badane jest przez weterynarza, jednak jak zapewniają czeskie służby więzienne, ssakowi nic się nie stało, jest tylko bardzo głodny.