Krzywdzą zwierzęta. Weterynarze alarmują o trendzie na TikToku

Brytyjski thesun.co.uk opublikował apel lekarki weterynarii dr Anny Foreman ostrzegającej przed tiktokowym trendem. Chodzi o farbowanie futer psów, często w taki sposób, by przypominały inne zwierzęta: lisy, zebry czy lwy.

Trudno zrozumieć, dlaczego właściciele psów czują potrzebę drastycznego zmieniania ich wyglądu. Jak podkreśla Foreman, jest tylko jedna sytuacja, w której farbowanie można powiązać z dobrem pupila. To farbowanie ogona na jaskrawy kolor, które czasem stosuje się, żeby zapobiec kradzieży zwierzęcia. Wszystkie inne przypadki to wyłącznie fanaberie opiekuna.

Nawet farbując sam ogon zwierzęcia, trzeba to zrobić u doświadczonego groomera, specjalnymi środkami ze sprawdzonego źródła. W przeciwnym razie narażamy psa na alergię, zatrucie toksynami, które przenikają przez skórę czy nawet zapalenie skóry. Tymczasem thesun.co.uk donosi, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy wyszukiwanie w Google haseł takich jak "niebieska farba dla psa" wzrosło 200-krotnie.

Lekarka weterynarii podkreśla, że w krajach gdzie powszechnie dostępne jest mikro-chipowanie pupili również farbowanie im ogonów jest zbędne. Psiarze często mówią o swoich pupilach jako o członkach rodziny, a jednocześnie traktują zwierzęta jak zabawki. Nikt przecież nie wpadłby na pomysł farbowania skóry i włosów dziecka.