Nauczyciele mają dość. Ministerstwo ulegnie presji Ordo Iuris?
Od zeszłego roku nauczyciele w porozumieniu z MEN walczą o nową podstawę programową. Ich celem jest m.in. nowelizacja listy lektur szkolnych. Do akcji wkroczyło Ordo Iuris. Fundacja zalała skrzynkę resortu edukacji swoimi propozycjami. Czy konserwatyści wygrają starcie?
Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce. Po październikowych wyborach niemalże natychmiastowo zebrało się do pracy. Barbara Nowacka - nowa ministra edukacji - zapowiedziała, że już niedługo obszerna lista lektur obowiązkowych zostanie skrócona i zastąpiona bardziej przyjaznymi pozycjami. Jej głównym założeniem jest "odchudzenie podstawy programowej". Co stanęło jej na drodze do wprowadzenia potrzebnych zmian?
Podobne
Ordo Iuris broni tradycję i narodowe klasyki
Ordo Iuris, z łacińskiego "Porządek Prawny", to międzynarodowa organizacja pozarządowa. Stowarzyszenie działa głównie w obszarze prawa, koncentrując się na kwestiach związanych z ochroną życia, rodziny, wolności religijnej i moralności chrześcijańskiej. Jest znane z konserwatywnego podejścia do spraw społecznych i etycznych oraz aktywnego uczestnictwa w debatach publicznych, zwłaszcza w kwestiach związanych z prawem do życia i mniejszościami seksualnymi.
Członkowie Ordo Iuris przekonują, że do obszernej listy lektur należy dodać kilka książek. W oficjalnym oświadczeniu tłumaczą: "Uczniowie szkół średnich na lekcjach języka polskiego na poziomie rozszerzonym mają nie mieć możliwości poznania twórczości dwóch wielkich Polaków - Jana Pawła II i Stefana Wyszyńskiego, których dzieła do tej pory znajdowały się w wykazie lektur uzupełniających".
Według organizacji dzieci powinny obowiązkowo przerabiać "Powrót taty" Adama Mickiewicza czy "W pamiętniku Zofii Bobrówny" Juliusza Słowackiego. Dodatkowo sprzeciwiają się usunięciu: pieśni i piosenek patriotycznych, bo są "powszechnie lubiane" i "stanowią łącznik międzypokoleniowy", "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza, "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza, "Reduty Ordona" Adama Mickiewicza, "Śmierci Pułkownika" Adama Mickiewicza, "Janka Muzykanta" Henryka Sienkiewicza, "Katarynki" Bolesława Prusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Nauczyciele stawiają na dobro młodzieży?
Podstawa programowa pęka w szwach. Młodzież w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych musi uczyć się lub czytać książki, które dawniej obowiązywały dopiero na studiach humanistycznych. Wielu nauczycieli sprzeciwia się przeładowaniu materiałem. Poloniści oczekują m.in. mniejszej liczby lektur obowiązkowych, większej wolności w doborze lektur, zmian kadrowych w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, "w tym rewizji osób koordynujących zmiany w podstawie programowej z języka polskiego ze strony CKE".
Blisko 3,5 tys. osób podpisało się pod petycją polonistów dotyczącą zmian w podstawie programowej języka polskiego. Egzaminatorzy z CKE dokładnie przeanalizowali listę lektur oraz zakres materiału i wyselekcjonowali niezbędne elementy. Niestety Ordo Iuris nie zgadza się na modernizację. Konserwatyści wygrywają liczebnością. W porozumieniu z innymi fundacjami wysyłają tysiące listów do MEN. Wszystkie wiadomości wyglądają dokładnie tak samo. Stosują zasadę tzw. kopiuj-wklej. Poloniści nie dają za wygraną i walczą od dobro polskiej młodzieży.
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku