Ordo Iuris kontra Nergal. Muzyk przesadził?

Ordo Iuris regularnie pozywa osoby, które ich zdaniem obrażają katolików i kościół. Wszelkie działania niezgodne z założeniami kościoła katolickiego są przez nich natychmiastowo zgłaszane do sądów. Co zatem dzieje się, gdy Ordo Iuris spotka się z zagorzałym przeciwnikiem katolików? Pozwy dosłownie sypią się z nieba.

Adam Darski "Nergal" regularnie udostępnia treści szydzące z katolików i religii. Obraźliwe figurki, deptanie wizerunków świętych, łączenie krzyża z dildo - Nergal dba o to, aby katolicy mieli podwyższone ciśnienie. Nic więc dziwnego, że Ordo Iuris wielokrotnie zwracało uwagę na działalność muzyka.

Obecnie toczą się dwa postępowania w sprawie Nergala. Ordo Iuris pozywa muzyka za przymocowanie krzyża do dilda. Organizacja informuje, że sąd odroczył sprawę na kolejny termin w styczniu. "Do końca będziemy starać się o sprawiedliwą karę dla antychrześcijańskiego prowokatora" - czytamy na stronie Ordo Iuris.

Nergal podpadł Ordo Iuris także za deptanie obrazu maryjnego. Na nagraniu udostępnionym przez muzyka depcze on po portrecie Maryi podpisanym "O Matko Miłosierdzia módl się za nami". Początkowo sprawa została oddalona, ponieważ sąd uznał, że nie można jednoznacznie stwierdzić, iż obraz przedstawia Maryję, jednak po interwencji Ordo Iuris sprawa wróciła na wokandę.

Nergal ma już na swoim koncie m.in. darcie Biblii na scenie. Artysta stale udostępnia filmy oraz zdjęcia kpiące z katolicyzmu. Wielu katolików uważa działanie muzyka za obsceniczne i karykaturalne - ich zdaniem można nie wierzyć, równocześnie nie niszcząc czegoś, co dla innych jest święte.