Nastolatkowie mają siedem żyć? Testują swoją nieśmiertelność na dachu pociągu

Przewody elektryczne ciągnące się wzdłuż torów kolejowych mają istotne zadanie: zasilają pociągi, które przemierzają setki kilometrów. Ze względu na zapotrzebowanie energetyczne w przewodach tych przesyłany jest prąd pod wysokim napięciem. Aby uniknąć wypadków, właściciele kolei umieszczają na słupach tablice informujące o potencjalnym niebezpieczeństwie związanym z dotknięciem przewodów. Mimo tego wielu śmiałków ryzykuje życie, aby dokonać niemożliwego. Część z nich kończy w szpitalach lub trumnach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W mediach społecznościowych udostępniono nagranie z rosyjskiego dworca. Na filmie widać, jak trójka nastolatków stoi na dachu jadącego pociągu. Jeden z nich pociąga za przewody trakcyjne, które odłączają się od przewodów elektrycznych, wywołując deszcz śmiertelnie niebezpiecznych iskier. Pozostała dwójka nagrywa wyczyny swojego kolegi. Nagranie opatrzono słowami: "Czy te dzieci mają rodziców?". W pogoni za uzyskaniem contentu zarówno chłopak ciągnący za sieć trakcyjną, jak i jego koledzy narażają się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Ryzykują nie tylko porażeniem prądu, ale też upadkiem z jadącego pociągu.

Rosyjskie nagranie trafiło na polską stronę portalu X. Polacy komentujący filmik wspólnie twierdzą, że jest on przykładem testowania selekcji naturalnej. Robert napisał: "Poznają prawa fizyki empirycznie, jak go łuk trzepnie, to pozna je najbardziej empirycznie jak to tylko możliwe". Jeden z żartownisiów dodał: "Kolega chyba czuje pociąg do elektryki". Tomasz stwierdził natomiast, że zaskakujące jest to, że chłopak na filmiku przeżył zabawy z prądem. Nikoemuniezyje wykorzystał okazję, żeby podzielić się z pozostałymi internautami starą prawdą życiową: "Elektryka prąd nie tyka".