Nacjonalistka Marika znów w prokuraturze. Co ją dalej czeka?
Monika Matuszak wyszła w lipcu z więzienia dzięki interwencji Zbigniewa Ziobry. Została ponownie wezwana do prokuratury.
O sprawie Mariki Matuszczak stało się głośno w lipcu 2023 r., gdy Zbigniew Ziobro zadecydował o wypuszczeniu 24-latki z więzienia, gdzie odsiadywała wyrok trzech lat pozbawienia wolności za rozbój i próbę kradzieży. Dostała go po zaatakowaniu dziewczyny z tęczową torbą po paradzie równości w 2020 r.
Podobne
- Szafarowicz w skowronkach. "Zapał rewolucyjny na uczelni wygasa?"
- PiS ma w garści Sławomira Mentzena? "Jestem szantażowany"
- Jaszczur założył partię. Rodacy Kamraci wystartują w wyborach?
- Oskar Szafarowicz w natarciu. Oberwało się politykowi Polski 2050
- Najjjka z taryfą ulgową. Ziobro wziął sprawy w swoje ręce
Marika ponownie przesłuchana w prokuraturze
Sprawą Matuszak zainteresowało się Ordo Iuris, a następnie Ziobro. Ten ostatni postanowił wypuścić skazaną z więzienia, uzasadniając to: "Sąd wtrącił młodą dziewczynę na 3 lata do więzienia, bo protestowała przeciwko promowaniu lewackiej ideologii i homoseksualizmu".
Matuszczak dostała ostatnio wezwanie do prokuratury w charakterze świadka. Informację znajdziemy w komunikacie prasowym Ordo Iuris, który cytuje portal i.pl. W napaści, za którą została skazana, brały udział trzy inne znane jej osoby. Ordo Iuris twierdzi, że "przesłuchanie wiązało się dla niej z traumą" w związku z rokiem spędzonym w więzieniu.
Uzasadnienie wyroku Matuszak nie budzi wątpliwości
Prawnicy, m.in. dr Mikołaj Iwański z Katedry Prawa UJ komentowali fakt, że kary za czyny zabronione, za które została skazana Matuszak ma taki wymiar, ponieważ przepisy zaostrzył w 2007 r. sam Ziobro.
Sąd Rejonowy w Poznaniu w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że "Marika Matuszak jest osobą zdemoralizowaną, kieruje nią nienawiść wobec innych osób. Przyjmuje postawę społeczną, w której kategoryzuje ludzi według orientacji seksualnej, rasy, narodowości i według tych kryteriów ich ocenia. Sama ewidentnie odczuwa wyższość nad osobami należącymi do mniejszości i atakuje je, by realizować przyjęte przez siebie założenia".
"Analiza materiałów, które dotyczą aktywności oskarżonej, świadczy niezbicie, że przyjazd [do Poznania] nie był przypadkowy i z pewnością nie miał charakteru pokojowego [...] Czyn nacechowany był agresją słowną oraz fizyczną" - ocenił sąd. Z uzasadnienia dowiadujemy się również, że podczas procesu kobieta "była uśmiechnięta, sprawiając wrażenie osoby, która czerpie satysfakcję z tego, że znajduje się na ławie oskarżonych".
Sąd podkreślił też, że oskarżona i jej towarzysze zapowiadali walkę z "wrogami" wszelkimi możliwymi metodami. Używali znaków organizacji o poglądach nacjonalistycznych, nazistowskich i faszystowskich, takich jak Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny i Front Oczyszczenia Narodowego.
Matuszak jest współzałożycielką Frontu Oczyszczenia Narodowego w Gnieźnie, z którego pochodzi. Dzięki interwencji Ziobro odbywanie kary przez radykalną nacjonalistkę jest obecnie zawieszone, do czasu podjęcia decyzji o ułaskawieniu przez prezydenta Dudę.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?