Ziobro uderza w Tuska AI. "Nie on to mówi, ale on to będzie robił"

Sztuczna inteligencja zaliczyła taki progres, że nawet politycy łapią się na deepfejki. Tym razem w butelkę dał się nabić płocki polityk PiS Krzysztof Gorzkowski, który już w przeszłości zalewał sieć niesprawdzonymi rewelacjami dotyczącymi konsekwencji awarii kolektora w warszawskiej oczyszczalni Czajka. We wrześniu 2019 r. swoje twierdzenia o katastrofie ilustrował fałszywymi zdjęciami martwych ryb.

W końcu się "zreflektował", ale całą winę zrzucił na rybaków. "Witam. Chciałem się usprawiedliwić i przeprosić wszystkich uczestników Twittera, których uciążliwie dotknął wpis o rybach we Wiśle, powiem uczciwie, że zostałem wprowadzony w błąd przez obecnych w Płocku wędkarzy, którzy przesłali mi te zdjęcia. Przepraszam" - Gorzkowski tłumaczył się wówczas na Twitterze.

Okazuje się jednak, że polityk PiS nie uczy się na własnych błędach. W środę 22 listopada opublikował na X (Twitterze) wygenerowane przez AI fałszywe nagranie przedstawiające Donalda Tuska.

"Drodzy wyborcy PO i całej opozycji, posłuchajcie uważnie, na kogo żeście głosowali. Praca od kwietnia 2024 roku" - zaiksował w opisie nagrania Gorzkowski.

Co takiego mówił na filmiku fałszywy Donald Tusk?

- Już za kilka tygodni obejmę funkcję premiera RP. Chciałem zwrócić się do młodych Polek i Polaków, którzy tak licznie głosowali do późnych godzin. W kwietniu zaczyna się sezon na szparagi w Niemczech. Pragnę zapewnić was, że mój rząd umożliwi wam dobrze płatną pracę u bauerów niemieckich. To już koniec rządów PiS, zatem nie liczcie już na swoich dziadków i babcie. Nie będzie już trzynastek i czternastek, babciowego też, to była ściema - słyszymy na fałszywym nagraniu.

- Ze wszystkich obietnic wyborczych zrobimy tylko to, co zapowiedziała Kamila - wykonamy wszystkie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wy, górnicy też możecie już się rozglądać za pracą w Niemczech. Teraz zwrócę się do moich przyjaciół - Liebe Ursula und Angela, ich habe die Arbeit für euch für Deutschland gemacht. Danke - mówi wygenerowany w AI Tusk.

Po przesłuchaniu nagrania od razu nad głową powinna zapalić się czerwona lampka. Ale nie u Gorzkowskiego. O tyle dobrze, że Zbigniew Ziobro, który również skomentował na X filmik, wyłapał, iż ma do czynienia z deepfejkiem. Gorzej, że jego zdaniem przekaz jest prawdziwy.

"Wiecie, co jest najbardziej wstrząsające w tym wygenerowanym przez sztuczną inteligencję nagraniu? To nie on to mówi, ale on to będzie robił" - zaiksował Ziobro.

Wiecie, co jest najbardziej wstrząsające w tym wygenerowanym przez Zbigniewa Ziobrę wpisie? To, że ma świadomość, iż ma do czynienia z dezinformacją, ale i tak powiela ją w sieci.