Zboczeniec na uczelni. Nie uwierzysz, co robi policja

Studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) odezwali się do lokalnej redakcji portalu "Spotted Lublin". Jak podaje redakcja, uczniowie twierdzą, że po Wydziale Filologicznym chodzi podejrzany mężczyzna.

"Na Wydziale Filologicznym od kilku dni bezprawnie grasuje mężczyzna, który zaczepia dziewczyny, rozbiera się i onanizuje. Jako studentki boimy się i prosimy o interwencję medialną" - napisała jedna ze studentek cytowana przez "Spotted Lublin".

Studenci poinformowali również lokalną redakcję, że zgłosili sprawę do władz uniwersytetu. Na miejsce wezwano policję, jednak jak mówią uczący się, funkcjonariusze przyjechali i nic nie zrobili.

Lubelski portal poprosił o wypowiedź policję. Jak mówi kom. Anna Kamola, 21 czerwca 2023 r. policjanci otrzymali zgłoszenie, a po kilku minutach patrol policji był już na miejscu. Komendantka dodaje w rozmowie ze "Spotted Lublin", że funkcjonariusze przez godzinę chodzili po terenie obiektu, ale nie trafili na opisywanego mężczyznę.

Studenci postanowili sami zająć się tą sprawą. Na ścianach Wydziału Filologicznego powiesili plakaty z wizerunkiem mężczyzny oraz ostrzeżeniem, aby uważać na niego.

"Spotted Lublin" odezwał się również do władz uczelni z prośbą o komentarz. Rzeczniczka prasowa UMCS Aneta Adamska stwierdziła, że sprawa jest im znana, a poszukiwany mężczyzna nie jest studentem tej uczelni.

"Po uzyskaniu informacji o tym incydencie władze Wydziału natychmiast poinformowały władze uczelni, wezwały policję oraz podjęły w tej sprawie komunikację ze studentami i pracownikami. Jednocześnie wzmocniona została ochrona wewnątrz obiektu" - dodała Aneta Adamska w rozmowie z lubelskim portalem.

źródło: spottedlublin.pl