Parafia w Topoli jednak nie doświadczyła cudu

Miał być cud, ale coś nie wyszło. Kuria wydała oficjalne oświadczenie

Źródło zdjęć: © canva
Weronika Paliczka,
12.02.2024 13:15

Parafianie w Topoli nie doświadczyli cudu. Kuria wyjaśniła zaskakujące zjawisko dotyczące komunikantu.

Każda parafia chciałaby mieć swój własny cud. Choć brzmi to abstrakcyjnie, to dzięki cudom wzrasta popularność danego kościoła, pojawiają się pielgrzymi, a wraz z nimi - ich pieniądze. Nic więc dziwnego, że gdy zjawisko cudopodobne wystąpiło w Topoli, wierni liczyli na pozytywne rozwiązanie.

Malutka wieś, wielki cud

Topola znajduje się w województwie świętokrzyskim, w gminie  Skalbmierz. Wieś zamieszkuje obecnie niecały tysiąc mieszkańców. Na terenie miejscowości znajduje się XIX-wieczny park oraz drewniany kościół z 1840 r. wpisany do rejestru zabytków nieruchomych. To właśnie w tej świątyni miało dojść do cudu.

27 listopada 2022 r. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny doszło do zaskakującego zjawiska. Proboszcz parafii, ks. Jacek Rembas, znalazł na podłodze świątyni komunikant. Zgodnie z procedurą dotyczącą niszczenia brudnych hostii ksiądz umieścił go w naczyniu z wodą, tzw. vasculum.

Czerwona woda i zjawisko nadprzyrodzone

Początkowo hostia zanurzona w wodzie zachowywała się normalnie. Po chwili jednak komunikant zmienił kolor na ciemnoczerwony. Sprawa została zgłoszona do Kurii Diecezjalnej w Kielcach, która do sprawy podeszła bardzo poważnie. Biskup kielecki Jan Piotrowski nakazał zbadanie kwestii hostii. W sprawę zaangażowano m.in. Ośrodek Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych przy Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu.

Komisja zajmująca się badaniem cudów przesłuchała wszystkie osoby, które miały wiedzę o zdarzeniu. Aby dopełnić wszelkich formalności, komisja zdecydowała o przewiezieniu naczynia (vasculum) z komunikantem z parafii w Topoli do tabernakulum w kaplicy znajdującej się w domu biskupim w Kielcach. Transport potencjalnego cudu miał miejsce 21 grudnia 2022 r. Na poznanie wyników badań wierni musieli czekać ponad rok.

Cudu jednak nie było

W oświadczeniu opublikowanym 8 lutego 2024 r. Wikariusz Generalny ks. Andrzej Kaleta informuje o zakończeniu badań dotyczących cudu. Duchowny informuje o krokach podejmowanych w celu wyjaśnienia "cudu z Topoli". 16 stycznia 2023 r. Komisja miała podjąć decyzję o "o oddaniu próbki komunikantu i wody znajdującej się w naczyńku do specjalistycznego badania", co uczyniono 17 marca 2023 r.

Ks. Andrzej Kaleta przedstawia wynik badań: "Zespół specjalistów jednomyślnie stwierdził, że na podstawie uzyskanych danych można wyjaśnić naturalny, tłumaczony mechanizmami przyrodniczymi, charakter pochodzenia dostarczonej do badania czerwonej zmiany barwnej. Wobec tego należy stwierdzić, że wydarzenie w parafii Topola nie miało charakteru nadprzyrodzonego". Naukowcy nie podali, jakie dokładnie zjawisko przyrodnicze zaszło w kontekście hostii z Topoli.

Oświadczenie w sprawie "Cudu w Topoli"
Oświadczenie w sprawie "Cudu w Topoli" (Oświadczenie Wikariusza Generalnego , Oświadczenie Wikariusza Generalnego)

Prace Ośrodka Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych są ściśle tajne, o czym informują naukowcy na stronie internetowej. Badacze nie są opłacani przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu. Jak napisano na stronie internetowej: "Finansowanie prac ośrodka pochodzić będzie z: ofiar składanych przez wiernych; otrzymywanych subwencji i dotacji z budżetu państwa oraz organizacji samorządowych; w wyniku działalności fundacji lub stowarzyszeń działających na rzecz PWT; darowizn, zapisów, spadków; ze środków pochodzących od podmiotów zgłaszających konkretne zdarzenie do analizy oraz ze środków PWT we Wrocławiu (o zakresie wsparcia decyduje Rektor)."

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0