Maria Skłodowska-Curie przewraca się w grobie. W tle awantura o podpaski

7 listopada br. przypadałyby 156 urodziny Marii Skłodowskiej-Curie. W rocznicę wydarzenia Fundacja Pamięci Narodów upamiętniła polską naukowczynię. Wspomnienie Marii Skłodowskiej-Curie wywołało burzę na kilku frontach.

Po pierwsze: jak zwykle zaczął się międzynarodowy konflikt toczący się między Polakami i Francuzami. Ci ostatni mają bowiem nadzwyczajną tendencję do pomijania polskiego członu nazwiska badaczki i przedstawianiem jej wyłącznie jako madame Curie. Na to z kolei nie chce pozwolić polska husaria. Składająca się - o dziwo - także z tych, którzy konserwatyści z lubością nazwaliby (i to dosłownie) Julkami z Twittera.

Druga część sporu jest jednak jeszcze bardziej kuriozalna. Prowadzący konto Lemingopedia bez żenady uznał Marię Skłodowską-Curie za naturalną przeciwniczkę feministek. Co?

Bloger z Lemingopedii zacytował wpis Fundacji Pamięci Narodów i opatrzył go własnym, autorskim komentarzem. Zaczął go od bezpośredniego zwrotu do adresata (apostrofy): "Hej feministki!" W ten sposób możemy być pewni, do kogo skierowana jest dalsza część tweeta.

Lemingopedia dobitnie wskazuje, że Maria Skłodowska-Curie:

• nie domagała się gwarantowanych Nobli (nikt tak nie robi),
• nie domagała się darmowych podpasek (warto wspomnieć, że pierwszy komercyjny model podpasek wprowadzono w 1888 r., a okres wciąż wówczas pozostawał rzeczą wstydliwą),
• nie biegała z wieszakiem po Paryżu,
• nie opowiadała o szklanych sufitach,
• zakasała rękawy i wzięła się do roboty.

Bloger najwyraźniej próbował udowodnić, że Maria Skłodowska-Curie była wzorem kobiety, a gdyby żyła w obecnych czasach, potępiałaby feministki i feminizm.

Pozwolę sobie raz jeszcze zapytać: co?

Nie trzeba być historycznym świrem, by wiedzieć, że Maria Skłodowska-Curie zdobyła wykształcenie, jakie w jej czasach rzadko mogła zdobyć kobieta. I oczywiście - nie z powodu ograniczeń poznawczych, tylko społecznych. Skłodowska-Curie wyjechała z Polski, ponieważ w XIX w. kobiety nie mogły ukończyć studiów wyższych w naszym kraju.

Nazwij zatem bardziej feministyczną rzecz od zwinięcia manatek, zaaplikowania na Sorbonę i ukończenia dwóch kierunków na tamtejszym uniwersytecie. Maria Skłodowska-Curie jest dosłownie feministyczną idolką i prekursorką kobiet, które walczą o swoje prawa. W każdym względzie.

Wpis Lemingopedii został wyświetlony 700 tys. razy. Pozwolę sobie podsumować go jednym z najtrafniejszych komentarzy, jakie pod nim zamieszczono autorstwa @Ajymo.