Mandat za używanie słuchawek na drodze? Izby parlamentu debatują
Bezpieczeństwo na drodze to jedna z najważniejszych kwestii, na której zależy politykom wszystkich opcji. Aktualnie dwie izby parlamentu zastanawiają się, czy nie należy wprowadzić kar za jazdę w słuchawkach. Ma to dotyczyć wszystkich na drodze. Od rowerzystów do kierowców ciężarówek.
Do Sejmu oraz Senatu trafiła anonimowa propozycja dotycząca mandatów dla osób, które poruszają się na drogach ze słuchawkami w uszach. Petycja została złożona przez człowieka, który nie chce ujawniać swoich danych. W zmianach proponuje, aby kara dla ludzi, którzy słuchają muzyki podczas prowadzenia pojazdów, wynosiła ponad dwa tysiące złotych. Obie izby parlamentu zastanawiają się, czy jest to dobry pomysł, który należałoby przekazać pod konsultacje społeczne.
Podobne
- Mentzen o wyniku Konfederacji. "Nie wpuszczać wariatów na listy"
- Bezpieczeństwo na drogach w Polsce leży i kwiczy. To wina młodych kierowców?
- Wzruszenia i wstyd. 79. rocznica powstania warszawskiego [OPINIA]
- Polacy zdziwieni Januszem Kowalskim. Zapomniał o arcywrogu?
- Janusz Kowalski agresywnie zaczepia Szymona Hołownię. Strzelił sobie w stopę
Jak donosi "Rzeczpospolita", zdaniem osoby, która wysłała do parlamentu petycję, wysokość mandatu powinna być uzależniona od rodzaju pojazdu; najniższa w przypadku rowerów, a najwyższa, jeśli chodzi o ciężarówki i pojazdy do transportu ponad czterech osób. "Wielokrotnie i regularnie spotykam się z sytuacjami, kiedy kierujący, słuchając głośnej muzyki, nie reaguje na sygnały ostrzegawcze pochodzące z jego otoczenia od innego uczestnika ruchu, który nie znajduje się w polu jego widzenia. Powoduje to brak reakcji na sygnały ostrzegawcze" - uzasadnia autor petycji.
Mandat za używanie słuchawek na drodze
Przedstawiciele rządu Donalda Tuska są dość sceptycznie nastawieni wysłanej anonimowej propozycji. Podczas jednego z posiedzeń komisji ds. petycji Mirosław Maliszewski, przedstawiciel Trzeciej Drogi, powiedział, że nie ma wyrobionego zdania na temat mandatów dla prowadzących w słuchawkach. Stwierdził, że potrzebne jest wyrażenie większej liczby opinii.
- Sam fakt używania słuchawek nie przesądza o tym, że kierujący pojazdem stanowi zagrożenie na drodze, bo równie dobrze radio, które będzie zagłuszało kierującego pojazdem, będzie stanowiło takie zagrożenie. Gdy otrzymamy odpowiedź na nasz dezyderat, podejmiemy decyzję, co dalej z tym robimy - powiedział w rozmowie z mediami Mirosław Maliszewski.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Kompletny zakaz korzystania z słuchawek?
Człowiek, który wysłał petycję do Sejmu i Senatu proponuje wystawianie mandatów jedynie dla osób, które kierują różnego rodzaju pojazdami. Problem jednak w tym, że słuchawki mogą spowodować zagrożenie nie tylko wtedy, gdy znajdują się na uszach kierowców. Jak informuje "Rzeczpospolita", we wrześniu 2023 r. doszło do dramatycznego wypadku przy ul. Racławickiej w Warszawie, gdzie młoda kobieta zginęła pod kołami cofającego samochodu dostawczego. Z relacji świadków wynika, że próbowano ją ostrzec, lecz ta nie reagowała, bo była wpatrzona w telefon i miała słuchawki na uszach.
Źródło: Rzeczpospolita
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?