Apka, która pomaga segregować śmieci, sprawi, że poczujecie się, jakbyście grali w recyklingową grę

Nie wiecie czasem, gdzie wyrzucić pudełko po jogurcie albo co zrobić z blistrami po lekach? Wiadomo, można zrobić sobie nasz quiz, ale przecież nie ma tam odpowiedzi na wszystkie pytania. Poza tym łatwiej byłoby pewnie odpalić jakąś porządną apkę, która zajęłaby się tą sprawą za nas, prawda?

Właśnie dlatego powstało "Scrapp". W 2019 roku grupa studentów z Uniwersytetu New Hampshire, postanowiła zrobić coś z frustracją, która towarzyszyła im za każdym razem, gdy widzieli brudny, uniwersytecki kampus.

Dan, Evan i Mikey stworzyli więc aplikację, która nie tylko miałaby edukować i pomagać w kwestiach recyklingu, ale i nagradzać użytkowników za dobre, obywatelskie postawy. Ci, którzy będą prawidłowo segregować odpady, dostaną specjalne punkty.

Takie punkty można następnie wymienić na różnie zniżki i rabaty oferowane przez marki, które współpracują z aplikacją. Oczywiście wszystkie są ekologiczne i działają w sposób zrównoważony. Jeśli jednak nie chcemy skorzystać ze swoich punktów, zawsze możemy przekazać je na prośrodowiskowe projekty.

Dobra, ale jak to działa? Wystarczy po prostu wziąć produkt, który chcemy wyrzucić i zeskanować jego kod kreskowy. Aplikacja podpowie nam, do jakiego pojemnika lub pojemników powinna trafić dana rzecz i to bez znaczenia w jakim miejscu się znajdziemy. Apka ma wgrane lokalne zasady segregacji, także nie musicie obawiać, że popełnicie jakiś błąd.

Poza tym portal "Scrapp" pomaga organizacjom wdrażać bardziej angażujące, oparte na rzetelnych danych programy recyklingu. Tak że musicie przyznać, że twórcy podeszli do sprawy wieloaspektowo!

Niestety, aplikacja nie jest jeszcze dostępna w Polsce. Na razie twórcy skupili się na Ameryce i Wielkiej Brytanii, ale na szczęście w planach jest udostępnienie jej ludziom z całego świata. W końcu śmieci i recykling to sprawy dotyczące i wpływające na absolutnie wszystkich.

Nie wiem, jak wy, ale ja chętnie skorzystałabym z takiej pomocy. W końcu segregowanie śmieci czasem potrafi być niezłą zagadką. Może zanim apka trafi do nas, ktoś wpadnie na stworzenie czegoś podobnego na naszym podwórku? Myślę, że wielu_e z nas by z tego skorzystało.