Kuratoria sprawdzają, czy szkoły reagują na molestowanie. Nauczyciele są sceptyczni
Ministra edukacji Barbara Nowacka zarządziła kontrole w kuratoriach pod kątem zgłaszanych przypadków molestowania seksualnego w szkołach. Pedagożki i pedagodzy sugerują, że to nie rozwiąże realnych problemów.
Sprawa 14-letniego Alexa 3 kwietnia odbiła się głośnym echem w całej Polsce. Nastolatek podczas spotkania przedwyborczego z premierem Donaldem Tuskiem prosił o interwencje w sprawie wykorzystania seksualnego, które zgłosił w szkole dwa lata wcześniej. Zamiast wsparcia Alex i jego rodzice mieli otrzymać od dyrekcji placówki wezwanie do stawienia się w sądzie rodzinnym.
Podobne
- Nastolatek podzielił się swoim problemem. Reaguje Donald Tusk
- Kim jest Wioletta Krzyżanowska? Nowa mazowiecka kuratorka oświaty wybrana
- Wstrząsający raport o dzieciach i młodzieży. MEN reaguje
- Koniec z vapowaniem? Prawnik z TikToka tłumaczy dlaczego
- Aktor "Wednesday" o zarzutach dotyczących molestowania. Pojawi się w serialu?
Barbara Nowacka zleciła kuratoriom kontrole w szkołach
Tusk obiecał 14-latkowi, że jego sprawą zajmie się prokuratura generalna. Osobistą pieczę nad nią objęła również Rzeczniczka Praw Dziecka - Monika Horna-Cieślak. Ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka zleciła kuratorom oświaty kontrolę w zakresie postępowania w przypadku podejrzeń molestowania seksualnego we wszystkich szkołach w Polsce w ciągu ostatnich ośmiu lat.
Komentujący to zarządzenie dla krakow.wyborcza.pl pedagodzy i pedagożki nie uważają działań ministerstwa za konstruktywne podejście do problemu. Podkreślają, że kontrola dokumentacji szkolnej przez kuratorki i kuratorów nie przyniesie żadnych skutków. Polonista z Łodzi, Dariusz Chętkowski, napisał na swoim blogu: "Kontrolowanie papierów to jak ocenianie smaków w restauracji na podstawie jadłospisu. Menu może być wspaniałe, liczy się jednak to, co naprawdę trafia na talerz [...]. Menu nie śmierdzi".
Rozwiązanie problemu uczniów i uczennic nie znajduje się w szkolnej dokumentacji
Bez metafor opisała sytuację dyrektorka szkoły podstawowej nr 2 w Krakowie Jolanta Gajęcka. W wypowiedzi dla krakow.wyborcza.pl podkreśliła: "Załóżmy, że dziecko w ustnej rozmowie zgłosiło mi, że jest molestowane, a ja nic z tym nie zrobiłam. Ta historia nie wyjdzie na światło dzienne, bo nie ma po niej śladu. Te kontrole nie mają sensu i są parą w gwizdek".
Gajęcka przedstawiła również swoją interpretację obecnej sytuacji: "Chodzi o to, by pokazać, że coś się robi. A ja powiem, czego się nie robi. Na przykład biuro Rzecznika Praw Dziecka przez blisko tydzień nie reaguje na moje prośby o pilny kontakt w sprawie ucznia potrzebującego pomocy. No ale to jeszcze nie jest medialna sprawa, więc kto tam by się nią przejmował".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Szkoły nie są przygotowane do reagowania w przypadku molestowania
Nauczyciele i nauczycielki podkreślają, że bardziej pomocne i potrzebne niż kontrola dokumentacji, mogłyby być szkolenia dla grona pedagogicznego i dyrekcji w zakresie postępowania w sytuacji, gdy dochodzi do nadużyć seksualnych. Gazeta cytuje też opracowanie psycholożki Natalii Jurkiewicz na temat braku kompetencji dorosłych do właściwego reagowania i wspierania młodych osób dotkniętych molestowaniem.
Jurkiewicz napisała: "Dorośli, zarówno nauczyciele, jak i rodzice, alarmujące zachowania nazywają często naturalnymi elementami formowania się relacji między chłopcami a dziewczynkami lub w ramach danej płci [...] często nie wiedzą, w obliczu których zachowań należy powiedzieć 'Stop' i w jaki sposób rozmawiać z ofiarą i sprawcą zachowań przemocowych o charakterze seksualnym".
Źródło: "Wyborcza"
Popularne
- Dawid Podsiadło nie wytrzymał? Ostro wyjaśnił hejterów
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Kaja Godek nie wierzy w działanie szczepionek? "Teraz HPV, potem kolejne"
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Takefun w ostrych słowach o Buddzie. Czy to początek kolejnego pozwu?
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie