Książka "Nie zostawaj influencerem", czyli apel do młodych [RECENZJA]
"Bywałem na imprezach, gdzie cukiernice z kokainą przechodziły z rąk do rąk" - pisze Janek Strojny. Były tiktoker zdradził w swojej debiutanckiej książce tajniki świata influencerów. Mówi o tym, jak przez długi czas znajdował się na dnie, a jedynym powodem do życia były jego koty.
Janek Strojny to ex influencer, który przez kilka lat publikował krótkie filmiki w internecie. Tiktoker przedstawia się słowami: "Byłem influencerem. Takim zabawnym gościem w kolorowych czapeczkach beanie. Robiłem coś w rodzaju 'TikToka codzienności'. Nic nadzwyczajnego". Konto Janka obecnie obserwuje niecały milion internautów. W najlepszym momencie jego filmy miały po 800 mln wyświetleń miesięcznie.
Podobne
- Straszne, ile złapał kleszczy. Wystarczył krótki spacer
- Zamężne kobiety podrywają tiktokera z Żabki. "Człowiek by się zakochał"
- Oglądają go miliony fanów. Usłyszał przerażającą diagnozę
- Influencerki bronią Najjjkę. Niespodziewane zmiany w internetowym uniwersum
- Karykatury Friza i Wersow. Nowy trend na TikToku
15 lutego premierę miała jego debiutancka książka "Nie zostawaj influencerem". Może się wydawać, że to kolejna pozycja mówiąca o skutkach popularności i szkodliwości internetu, poparta suchymi faktami wyczytanymi z artykułów amerykańskich ekspertów. Historia opisana w książce jest jednak dużo bardziej uderzająca, ponieważ wydarzyła się naprawdę.
Janek zdradził, że gdy opowiedział pewnemu influencerowi koncepcję książki, ten w pełni poważnie zaproponował: "Wrzuć to do chatu GPT i za chwilę będziesz miał gotową". Większość osób odebrałaby radę jako abstrakcję, natomiast autorowi dała ona do myślenia. Były tiktoker podzielił się spostrzeżeniem na ten temat, które naświetla ideę książki: "Sztuczna inteligencja nie rozumie, jak to jest być człowiekiem, nie urodzi się i nie zostanie wychowana, nie będzie wiedziała, czym tak naprawdę jest człowieczeństwo".
"Nie zostawaj influencerem" - historia zwykłego chłopaka
Wielu ludzi dużo chętniej uwierzy w przestrogę, gdy zostanie ona poparta doświadczeniami innej osoby. Aktualnie największy posłuch wśród społeczeństwa mają osoby medialne. To one wyznaczają trendy czy kształtują myślenie odbiorców, szczególnie tych młodszych. Janek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, w jaki sposób działają media społecznościowe. Wie, jak łatwo można zmanipulować publikę. Były influencer postanowił opowiedzieć swoją historię - z człowieka pełnego pasji stał się wrakiem, który próbował tylko przedłużyć egzystencję.
Autor książki dzieli swoje życie na trzy etapy. Najpierw był Jankiem Pierwszym - nerdem, który wkłada ogrom pracy i wysiłku w swoją pasję, jaką jest montaż i nagrywanie filmów. Od małego interesował się internetem, jednak w nieco inny sposób niż przeciętne dziecko: "Miałem obsesję na punkcie internetu, zanim stało się to modne. Ale nie chciałem zostać celebrytą. Chciałem tworzyć tylko wyrąbiste filmiki, które przykują uwagę widza na dłużej niż pół minuty". Mały Janek analizował zachowanie odbiorców swoich dzieł do tego stopnia, że zdobył ogromną wiedzę na temat działania ludzkiego mózgu i taktyk marketingowych.
Janek Drugi to Janek, którego poznała szersza publika. Janek, który wykreował radosną postać w internecie, mimo że rzeczywistość była zupełnie inna; który poznał zachowanie osób z show biznesu; którego po pewnym czasie dopadła szara rzeczywistość; który uciekał od problemów w świat narkotyków i alkoholu; który roztrwonił wszystkie pieniądze z współprac; którego przy życiu trzymały tylko koty.
Obecnie Janek przedstawia się jako Janek Trzeci. Były influencer w książce przyznał się przed samym sobą, w jak bardzo toksycznym środowisku przebywał. W walce z wieloletnią depresją pomogło mu wsparcie rodziny i przyjaciół, wizyta w psychiatrku oraz koty. Janek Trzeci jest zmęczony - zrezygnował z dalszej kariery tiktokera. Na swoim przykładzie chce ostrzec młodych twórców przed światem influencerów.
"Nie zostawaj influencerem", czyli apel do młodych
Książka "Nie zostawaj influencerem" to swoisty apel do nastolatków oraz rodziców dzieci wychowanych w dobie internetu. Janek pokazuje w niej prawdziwe oblicze twórców popularnych w mediach społecznościowych. Wszystko opisuje na przykładzie sytuacji, których doświadczał u szczytu swojej kariery. Otwarcie wypunktowuje toksyczne sytuacje i zachowania, jakich dopuszczał się zarówno on sam, jak i inni influencerzy. Dodatkowo nie ukrywa, że w mediach społecznościowych liczą się tylko liczby. Pisze o udawanych związkach czy dramach. Zaznacza, że większość treści tworzonych jest na pokaz.
Janek wspomina również o manipulacji, jakiej poddaje się ogromna część społeczeństwa. Ostrzega przed pułapkami, które zastawiają na nas influencerzy. Dodatkowo wymienia sposoby na skuteczne przyciągnięcie uwagi internautów. To przerażające, jak dużą kontrolę mają twórcy nad swoją publicznością.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół