Pokazała twarz przed i po trądziku. Internet zawrzał

Aleksandra Żelazowska to polska podróżniczka, influencerka, instagramerka oraz tiktokerka, w internecie znana jako "Alexxxis Ola". W mediach społecznościowych zgromadziła ponad 300 tys. obserwatorów. Jak czytamy na jej blogu, od 2020 r. zajmuje się także tworzeniem autorskich, podróżniczych kolekcji odzieżowych dla marki Dreskod. Na swoim koncie ma już dwie bestsellerowe, limitowane kolekcje dresów oraz stale dostępną kolekcję strojów kąpielowych i mody plażowej.

O Oli zrobiło się bardzo głośno dwa razy. W 2022 r. stwierdziła, że tak często lata samolotami, że gdy nie ma turbulencji, to jest po prostu nudno. Przyznała wtedy, że jej małym marzeniem jest przeżycie katastrofy lotniczej. Internauci nie zostawili na niej wtedy suchej nitki. Podobnie było w październiku 2023 r. Wtedy influencerka narzekała, że musi płacić za wysokie podatki. Tego samego dnia, gdy w mediach mówiła, jak dużo pieniędzy musi oddawać państwu, pochwaliła się nowym mieszkaniem w stolicy. O Oli po raz kolejny jest głośno. Tym razem jednak nie zrobiła nic złego. Pokazała jedynie twarz przed oraz po trądziku.

Ola Żelazowska udostępniła na Instagramie zdjęcia. Pokazała na nich, jak wyglądała, kiedy walczyła trądzikiem, a jak jej buzia prezentuje się, gdy pokonała problem. Podzieliła się z obserwatorami przemyśleniami dotyczącymi choroby.

"Nie życzę sobie nawrotu trądziku, ale jeśli kiedykolwiek znów dane mi będzie się z nim zmierzyć, dziś już wiem, że to nie on definiuje moją wartość, a ja sama. Na wyleczenie trądziku nie ma złotej receptury. To kręta droga pełna odpowiedniej diety, kosztownych badań, dobranej suplementacji, dobrych kosmetyków, zdrowego stylu życia i gorzkich łez. Ale da się" - czytamy na Instagramie Aleksandry.

Ola połączyła ze sobą dwa zdjęcia. Na jednym widać trądzik, na drugim jej buzia jest już wyleczona. Wielu internautów w ogóle nie skupiło się na przekazie znajdującym się w opisie. Influencerka podkreśla w nim, że choroba nie jest czymś, co stanowi o naszej wartości. Dodatkowo zwraca uwagę na fakt, że z trądzikiem można wygrać. Obserwatorzy Oli postanowili jednak wyśmiać, w jaki sposób zdjęcie zostało sklejone. Wielu z nich uważa nawet, że dziewczyna dorobiła sobie zmiany skórne.

Najwięcej wyśmiewających influencerkę komentarzy pojawiło się na platformie X. Możemy przeczytać tam, że twarz wygląda dziwnie, coś poszło nie tak, a strona z trądzikiem w ogóle nie jest realistyczna. Internauci naprawdę wierzą, że aby uzyskać większe współczucie w mediach społecznościowych, Alexxxis Ola dorysowała sobie pryszcze oraz trądzik.

Osobom, które uważają, że trądzik nie wygląda realistycznie, przypominamy, że występują jego różne rodzaje. Dodatkowo, zmiany skórne u każdego z nas mogą prezentować się w różnoraki sposób. U niektórych będą to małe kropki, u drugich ogromne czerwone bruzdy. Najważniejsze jest zgłoszenie się do specjalisty oraz dopasowanie odpowiedniej pielęgnacji do cery. Krytykujmy influencerów wtedy, kiedy na to zasługują, a nie wtedy, gdy nie podoba się nam zdjęcie, które udostępnili.