Lexy Chaplin kontra mężczyzna. Niepokojąca sytuacja
W poniedziałek 12 lutego Lexy Chaplin wraz z siostrą podróżowały pociągiem do Gdańska. Dziewczyny przeżyły bardzo niepokojącą sytuację. Wszystko opisały w mediach społecznościowych, relacjonując dyskomfort, który odczuwały.
Lexy Chaplin to jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce. Sławę zyskała dzięki udziałowi w projekcie Team X, związkowi z Marcinem Dubielem, a także udziałem w galach freak-fightowych. Tak spodobały jej się sporty walki, że we współpracy z piłkarzem Sławomirem Peszko została włodarzem Clout MMA.
Lexy Chaplin w mediach społecznościowych pokazuje swoje codzienne życie, przygotowania do walk. Ludzie pokochali ją głównie dlatego, że jest autentyczna i nie udaje kogoś, kim nie jest. W poniedziałek 12 lutego poinformowała obserwatorów, że wraz z młodszą siostrą jedzie do domu rodzinnego na Pomorzu. Podczas podróży w pociągu dziewczyny przeżyły dość niepokojącą sytuację. Obcy mężczyzna cały czas się na nie patrzył, a nawet zaczepiał. Influencerka zrelacjonowała wszystko na Instagramie.
Lexy Chaplin i obcy mężczyzna w pociągu
"Dobra, teraz jedziemy do domu się szybko spakować, bo dzisiaj wieczorem pociąg do domu rodzinnego na Pomorze. Kiedy jestem w przygotowaniach, to nigdzie nie wyjeżdżam, więc cieszę się, że mogę wrócić do domu na chociaż parę godzin. Jadę na specjalną imprezę rodzinną, pierwsza taka okazja w naszej rodzinie" - poinformowała na Instagramie Lexy Chaplin.
Jak powiedziała, tak zrobiła. Wraz z siostrą udały się na dworzec, gdzie czekały na pociąg, którym miały udać się do Gdańska. Nagle Lexy udostępniła insta story, na którym poinformowała, że razem z siostrą Tiną czują się bardzo niekomfortowo i nie wiedzą, w jaki sposób mają się zachować. Chodziło o mężczyznę, który siedział naprzeciwko dziewczyn. Obcy facet patrzył się na influencerki oraz nie spuszczał z nich wzroku, przez co nie czuły się dobrze.
"Jedziemy i przed nami siedzi pan, który bardzo dziwnie się na nas gapi (nie wiem, jak to się mówi). W sensie perfidnie się gapi, a jak nawiązuję z nim kontakt wzrokowy, to przestaje. Jest niezręcznie. Tutaj udaję, że robię selfie, ale tak naprawdę zrobiłam jemu zdjęcie. Chcę wam pokazać, ale boję się, że mnie obserwuje i zaraz to zobaczy, wtedy dopiero będzie niezręcznie. Cały czas się gapi, ale mówię wam, to nie jest takie normalne gapienie się. Ma około 35 lat" - napisała Lexy na Instagramie i pokazała zdjęcie mężczyzny, zasłaniając jego twarz.
Lexy Chaplin z siostrą zaczepiane przez obcego mężczyznę
W pewnym momencie Lexy skonfrontowała się z mężczyzną. Influencerka zapytała wprost, dlaczego aż tak intensywnie patrzy się zarówno na nią, jak i jej siostrę. Ten nie odpowiedział, ale za to podał jej kartkę, na której był zapisany jego numer telefonu. "Nie no, ten pan myśli, że gra w filmie" - podsumowała krótko Lexy.
Lexy udostępniła również zdjęcie, na którym widać, jak blisko dziewczyn stanął obcy mężczyzna. Zaczął je wypytywać, czy można się z nimi zobaczyć. Zarówno Lexy, jak i Tina powiedziały, że mają chłopaków. Gdy usłyszał, że inlufencerki są zajęte, powiedział jedynie, że szkoda.
Okazało się, że obcy mężczyzna podróżował z dzieckiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a facet po prostu odpuścił, gdy dziewczyny dały mu do zrozumienia, że nie są zainteresowane spotkaniem.
Mężczyznom przypominamy, że wpatrywanie się w dziewczyny i sprawianie, że te nie czują się komfortowo, nie jest niczym przyjemnym. Nie działają na nas również argumenty, że to przecież komplement, że ktoś się patrzy. Lexy dała do zrozumienia mężczyźnie, że nie życzy sobie, aby ten tak się w nią wpatrywał. W tym momencie powinien po prostu przestać.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół