Kryzys demograficzny w Polsce. Wiceministra rodziny ma plan

Kryzys demograficzny w Polsce trwa. Mimo popularności programu 500 plus, w Polsce nie rodzi się więcej dzieci. Główny Urząd Statystyczny przekazał naprawdę zatrważające dane. Okazuje się, że kraju nad Wisłą z dzietnością nie było tak źle od 1945 r. W 2023 r. na świat w Polsce przyszło zaledwie 272 tys. dzieci. Oznacza to spadek 33 tys., czyli aż 11 proc. Dodatkowo GUS szacuje, że w 2023 r. liczba urodzeń była o ok. 137 tys. niższa od liczby zgonów.

Wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska zapowiedziała, że wie, w jaki sposób poradzić sobie z kryzysem demograficznym w Polsce. Parlamentarzystka zapowiedziała wprowadzenie zupełnie nowego programu "Aktywny rodzic". Chce również zmienić istniejący już "Maluch plus". Jakie dokładnie plany na posłanka?

- Te dane są zatrważające, ale mamy plan współpracy z niezależnymi ekspertami, by wypracować rozwiązania, które w perspektywie lat pozwolą nam wyjść z zapaści demograficznej - skomentowała dane GUS wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska w rozmowie z mediami.

Po udostępnieniu przerażających danych przez Główny Urząd Statystyczny Aleksandra Gajewska postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Posłanka Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że powoła Radę Polityki Rodzinnej i Demograficznej działającej przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jej zadaniem będzie wypracowanie rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie niekorzystnym trendom.

Wiceszefowa resortu rodziny uważa, że rząd Zjednoczonej Prawicy zaniedbał kwestie demograficzne. W rozmowie z mediami stwierdziła, że poprzednicy nie zwracali należytej uwagi na sprawy związane z obszarem polityki mieszkaniowej, stabilności oraz bezpieczeństwa kobiet.

- Poprzedni rząd prowadził politykę odbierania, a nie dawania szans. Odbierał możliwość, chociażby finansowania zapłodnienia in vitro, nie było dobrych programów mieszkaniowych, odbierano kobietom prawa, stwarzano zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Właśnie dlatego młodzi ludzie nie decydowali się na zakładanie rodzin, bo czuli się niepewnie, a osoby, które miały już rodziny, nie decydowały się na jej powiększenie - powiedziała Aleksandra Gajewska w rozmowie z rmf24.pl.

Aleksandra Gajewska chce, aby równolegle z działaniem nowo powołanej Rady Polityki Rodzinnej i Demograficznej w ministerstwie trwały prace nad wdrożeniem różnych programów społecznych. Jednym z nich ma być "Aktywny Rodzic". Ma on zakładać dodatkowe świadczenie w wysokości 1500 zł miesięcznie dla rodziców, którzy chcą wrócić do pracy. Gajewska zapewnia, że będą mieli oni wybór czy zostawić dziecko pod opieką np. członka rodziny, czy też zostawić je w odpowiednim miejscu opieki.

- Jestem przekonana, że takie programy będą zachęcały ludzi do bycia rodzicami. Jedną z przyczyn, przez którą pary nie decydują się na dzieci, jest problem z zapewnieniem im opieki po powrocie do pracy. To oznacza, że mamy w tej chwili niewystarczający dostęp do opieki żłobkowej, a ludzi nie stać na to, żeby zatrudnić nianię - powiedziała w rozmowie z rmf24.pl Aleksandra Gajewska.

Świadczenie z programu "Aktywny Rodzic" ma przysługiwać do trzeciego roku dziecka. Rodzic będzie musiał również być zatrudniony na etat bądź umowę zlecenia. Dodatkowo jego miesięczna pensja nie będzie mogła przekraczać określonego progu, a wynagrodzenie będzie musiało być na poziomie minimum najniższej krajowej płacy. Aleksandra Gajewska zapowiedziała również zmiany dotyczące programu "Maluch plus".

- Po przeglądzie podpisanych umów okazało się, że na 18 grudnia 2023 r. dostępność do miejsc opieki w Polsce była na poziomie 43 proc. Wskaźnik ten jest bardzo niski. Dlatego w programie "Maluch plus" wprowadzimy zmiany. Jesteśmy w fazie konsultacji, żeby go uelastycznić. Zmiany muszą być atrakcyjne zarówno dla samorządów, jak i podmiotów prywatnych - powiedziała Aleksandra Gajewska w rozmowie z mediami.