Hołownia dla WOŚP. Ogromny sukces aukcji polityka
W niedzielę 28 stycznia odbył się 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aukcję wystawione przez popularne osoby można było licytować jeszcze przez kilka kolejnych dni. Ta marszałka Sejmu odniosła duży sukces.
Podczas 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbierano na płuca po pandemii. Wpłacone na fundację pieniądze zostaną przekazane na oddziały pulmonologiczne oraz ośrodki, które pomagają osobom po Covidzie wrócić do pełni sił. W niedzielę 28 stycznia o północy Jurek Owsiak podał, że na koncie WOŚP znajdowało się ponad 175 mln zł. Oczywiście, orkiestra gra cały rok, więc słynne aukcje wystawiane przez znane osoby trwały przez kilka kolejnych dni.
Podobne
W 2024 r. na WOŚP można było znaleźć dużo świetnych aukcji. Ludzie mogli wylicytować suknię Igi Świątek, list Mateusza Morawieckiego wysłany do Roberta Biedronia czy spotkanie z aktorem grającym ojca Jakuba w serialu "1670". Marszałek Sejmu Szymon Hołownia również wystawił coś na WOŚP. Chętni mogli wygrać podpisaną przez niego barierkę spod budynku przy ul. Wiejskiej oraz obiad z politykiem. Wiele osób wyśmiewało pomysł marszałka. Okazało się jednak, że aukcja Hołowni zakończyła się imponującym wynikiem.
Szymon Hołownia i barierka na WOŚP
Gdy Szymon Hołownia ogłosił, że na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystawia podpisaną barierkę spod Sejmu, wiele osób, szczególnie polityków opozycji wyśmiewało marszałka. Parlamentarzysta tłumaczył, że chciał symbolicznie odblokować budynek przy ul. Wiejskiej dla obywateli. Przypomnijmy, że gdy tylko został wybrany na marszałka Sejmu, z mównicy powiedział, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie wyrzucenie barierek, które przez osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy odgradzały polityków od społeczeństwa.
W sobotę 20 stycznia Szymon Hołownia udostępnił na Instagramie film. Pokazał w nim, jak namawia ludzi do licytowania wystawionej przez niego na WOŚP barierki. Podkreślał również, że chce, aby ludzie uwierzyli, że Koalicja 15 października chce, aby Sejm był otwarty i zawsze dostępny dla obywateli. Dodatkowo marszałek dorzucił do aukcji wspólny obiad.
- O to właśnie chodzi, żeby władza nie była odgrodzona od obywateli. Tak jak było przez sześć lat, gdy tutaj w tym miejscy, non stop, świątek, piątek barierki. One już na szczęście zniknęły. Mam nadzieję, że posłuży wam dobrze. Ta barierka jest do wylicytowania na mojej aukcji na tegoroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wraz ze skromnym obiadem z marszałkiem rotacyjnym - mówił do obywateli Hołownia.
Szymon Hołownia i robiący wrażenie wynik aukcji
Mimo że 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał miejsce w niedzielę 28 stycznia, barierkę i obiad Szymona Hołowni można było licytować do piątku 9 lutego. Wzięło w niej udział 58 użytkowników, a zakończyła się naprawdę imponującą kwotą, która wyniosła 41 tys. 100 zł.
Oczywiście, ktoś powie, że wiele aukcji na WOŚP zakończyło się o wiele większymi kwotami. To prawda. Jednak z Szymona Hołowni dużo żartowano. Śmiano się, że barierka spod Sejmu to kuriozalny pomysł i nikt nie będzie zainteresowany obiadem z marszałkiem. Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Prawie 60 osób próbowało wylicytować spotkanie z Szymonem Hołownią.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół