Kobiety z Tindera nie chcą mieć dzieci

Kobiety z Tindera nie chcą mieć dzieci. Faceci w ryk

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
30.05.2023 14:15

"Ekspert" z Twittera wypowiedział się o kryzysie demograficznym. Wszystkiemu winne są (oczywiście) kobiety.

Twitter to fascynujące miejsce: znajdzie się tam "eksperta" w dosłownie każdej dziedzinie. Samozwańczy specjaliści wypowiadają się na wszystkie tematy od polityki po ubóstwo menstruacyjne. Aż zbyt często wyrażają też swoją opinię na sprawy, które zupełnie ich nie dotyczą.

Jeden z użytkowników platformy posługujący się nickiem @IgorMateusz, określający się jako "facecik, mizogin, fatfobtransfob" zdecydował się zabrać głos w kwestii niskiej dzietności i prognozowanego niżu demograficznego. Twitterowicz obwinia kobiety.

"Przeraża mnie ilość dziewczyn, które nie chcą mieć dzieci"

W lakonicznym wpisie @IgorMateusz martwi się o przyszłe pokolenia, podkreślając, że zatrważająca liczba kobiet na Tinderze zaznacza w opisie, że nie chce mieć dzieci. Nie przytacza dokładnych danych - szacuje, że to 25 proc. osób, które "mają uzupełnione pole w profilu".

trwa ładowanie posta...

Jeden z komentujących wytyka mężczyźnie, że kobiety używające Tindera są jeszcze za młode, żeby decydować się na założenie rodziny. @IgorMateusz upiera się, że "bezdzietność to trend bardzo silny w młodym pokoleniu".

Co można powiedzieć? Młodych ludzi nie stać na mieszkanie, a mają planować dziecko? Thoughts?

Do kwestii decydowania o macierzyństwie dochodzi również strach o prowadzenie ciąży i opiekę medyczną. Aczkolwiek i tutaj @IgorMateusz ma twarde zdanie i uważa, że wolne prawo do aborcji nie ma absolutnie żadnego związku ze staraniem się o potomstwo.

trwa ładowanie posta...

Całe szczęście, że nie tylko na Tinderze można szukać partnerki. Gdzieś poza aplikacją na pewno znajdą się kobiety, które wyprowadzą Polskę z kryzysu demograficznego.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Były lewak,zgłoś
Ostatnio czytałem, że jak facet chce mieć dzieci, to znaczy, że popiera Putina. To nie tak, że ja jestem mizoginem, konfederata itp. nie głosowałbym nigdy w życiu na konfederację. Popieram pełnię praw do aborcji i osób LGBT. Tylko co z tego, skoro i tak jestem atakowany? Już nie wystarczy byc za, żeby być akceptowany. Kiedy chciałem porozmawiać o depresji, o kiepskim nastroju z kumplem, dowiedziałem się, że to dlatego, że jestem prawakiem. Innego dnia budzisz się i jesteś cis-hereronormatywny i komuś coś tam znowu zrobiłeś i nie mogą używać swoich zaimków. Kiedy chciałem na grupie na FB porozmawiać o samobójstwach mężczyzn, dowiedziałem się, że w ten sposób dyskryminuje kobiety. Innym razem któraś silna niezależna stwierdziła, że jeśli facet nie poddał się wazektomii, to jest zwolennikiem Putina. Jak wiadomo konfederacja, bo przecież antyuchdzcze nastroje są według badań najsilniejsze wśród kobiet, a konfederacja to nie kobieca partia, ale kogo obchodzi szowinistyczna logika, prawda? Wykorzystujecie istnienie konfederacji do upustu swojej agresji. Sami tworzycie jej siłę. I dlatego bym na nią zagłosował, bo plemię, które wbiło mi nóż w plecy, ta tęczowa, fajnopolacka sekta ukrytych psychopatów tego nie chce. Polska kobieta nie jest słaba, nie jest głupia, ona jest po prostu moralnie (nie mam na myśli sfery seksualnej) pozbawiona jakichkolwiek zasad moralnych.
Odpowiedz
0Zgadzam się1Nie zgadzam się