Kilkulatek okradł mieszkanie. Powód szokuje
Do szokującej sytuacji doszło we Wrocławiu. Na jednym z osiedli kilkulatek postanowił włamać się do mieszkania sąsiada. Świadkiem zdarzenia był inny mieszkaniec bloku, który od razu zawiadomił odpowiednie służby.
To, że co jakiś czas docierają do nas informacje o tym, że w jakimś mieście bądź wsi doszło do kradzieży, nikogo nie szokuje. Żylibyśmy w idealnym świecie, gdyby nie istnieli złodzieje wykorzystujący naszą nieobecność w domu czy mieszkaniu. To, co jednak może zdziwić, a nawet wprowadzić w osłupienie, to powody dokonania kradzieży bądź to, kto dokonał przestępstwa. Z tym drugim mamy do czynienia, jeśli chodzi o sytuację z Wrocławia.
W czwartek 9 maja media zarówno tradycyjne, jak i społecznościowe obiegła szokująca informacja. Funkcjonariusze policji z Wrocławia poinformowali, że zatrzymali osobę, która okradła mieszkanie sąsiada. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że sprawą będzie musiał zająć się sąd rodzinny. Wszystko dlatego, że złodziejem okazał się kilkuletni chłopiec. Przestępca ma zaledwie osiem lat.
Wrocław i ośmioletni złodziej
Policjanci z Wrocławia bez wątpienia nie spodziewali się, jakie zgłoszenie otrzymają. Zadzwonił do nich zdziwiony mężczyzna. Opowiedział, że był świadkiem bardzo niepokojącej sytuacji. Widział bowiem, jak mały chłopiec przechodzi do sąsiadów na balkon, po czym wchodzi do mieszkania. Funkcjonariusze od razu udali się na miejsce przestępstwa. Tam potwierdzili, że ośmiolatek naprawdę wszedł do sąsiadów oraz ich okradł.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Policjanci ustalili, że łupem chłopca padły zabawki, pieniądze oraz sprzęt elektroniczny. Na miejscu porozmawiali z młodym złodziejem. Chcieli dowiedzieć się, dlaczego zdecydował się na dokonanie przestępstwa. Chłopiec powiedział im, że oglądał różne filmy w internecie i chciał przekonać się na własnej skórze, jak to jest, gdy robi się coś zakazanego. Rodzice chłopaka nie mieli pojęcia o jego planach. Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego.
- Incydent ten jest ostrzeżeniem dla rodziców i społeczeństwa jako całości, że treści dostępne w internecie mogą mieć znaczny wpływ na zachowanie dzieci. Wystarczy jedno nieodpowiednie wrażenie, aby młody umysł zaczął naśladować niebezpieczne zachowania. Wszyscy musimy być bardziej świadomi tego, co nasze dzieci oglądają w internecie - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu.
Źródło: radiozet.pl
W temacie społeczeństwo
- TikTok zaczyna weryfikować wiek userów. Kontrola rodzicielska to już fakt
- Licealista z Polski wygrał olimpiadę w Pekinie. Zdobył najwyższy wynik na ziemi
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- Kto wystąpi w 2. sezonie "Good Luck Guys"? Znacie go z Teamu X
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd