Rzucanie kałem zabronione? Wypowiedź Prawo Marcina szokuje

W blokowych klatkach pojawiają się najróżniejsze ogłoszenia. Zazwyczaj są to zwyczajne informacje przeznaczone dla mieszkańców danego osiedla. Zdarza się jednak, że apel dotyczy niecodziennego problemu. W większości przypadków prośby okazują się żartem. Niestety administracji jednego z wrocławskich bloków oraz lokalnej społeczności wcale nie jest do śmiechu. Z czym muszą mierzyć się tamtejsi mieszkańcy?

W sieci ostatnio zrobiło się głośno o niecodziennym ogłoszeniu. Administracja jednego z wrocławskich osiedli postanowiła zabrać głos w ważnej sprawie. W blokowych klatkach pojawił się apel o zaprzestanie wyrzucania kału przez okno. Prawdopodobnie mieszkańcy bloku musieli mierzyć się z brzydko pachnącym problemem. Na ten moment nie wiadomo, czy udało się złapać osobę zaśmiecającą okolicę.

Marcin Kruszewski, działający pod pseudonimem "Prawo Marcina", to tiktokowy prawnik. Mężczyzna często wypowiada się na temat internetowych dram pod kątem prawnym. W filmikach tłumaczy, co grozi za dany czyn. Influencer postanowił zabrać głos w dyskusji odnośnie do niecodziennego apelu administracji wrocławskiego osiedla. Wyjaśnił, czy wyrzucanie kału przez okno jest zabronione i jakie konsekwencje może ponieść osoba przyłapana na gorącym uczynku.

Na TikToku opublikował filmik, w którym zdradza, że wyrzucanie odchodów za okno jest wykroczeniem zapisanym w kodeksie karnym. Za czyn można otrzymać karę grzywny do 500 zł lub naganę. Ponadto, jeśli występek był złośliwy, to śmiałkowi grozi nawet kara pozbawienia wolności.