"Jest 3 października". Filmowe daty, których nigdy nie zapomnimy

Tak, jak fani popkultury znają najlepsze linijki z ulubionych filmów, tak jak amen w pacierzu powinni też zwracać uwagi na... daty. Dodatkowy dzień do świętowania, dodatkowy pretekst do obejrzenia danego dzieła po raz kolejny, okazja do wspominania: powody można mnożyć jeszcze długo, ale takie smaczki po prostu się ceni.

Dziś akurat przypada 3. października, co jest wybitną okazją do przypomnienia o innych kultowych datach pojawiających się w kinematografii. A dlaczego? Aby uczcić szalenie ikoniczną scenę z "Mean Girls", w której Aaron Samuels (Jonathan Bennett) pyta Cady (Lindsay Lohan), jaki jest dzień. "Jest 3 października" - odpowiada dziewczyna. Data błyskawicznie stała się znana i szybko wyszła spoza bańki "Plastików".

Nie dokończyłam tego cytatu, ale tyle wystarczyło, by wywołać ciarki. "Diane, jest godz. 11.30, 24 lutego, wjeżdżam do miasteczka Twin Peaks" - mówi agent Dale Cooper (Kyle Maclachlan), który zjawił się w Twin Peaks, by zbadać tajemnicę śmierci nastoletniej Laury Palmer (Sheryl Lee). Serial Davida Lyncha i Marka Frosta z odrealnioną muzyką Angelo Badalamentiego od ponad 30 lat utrzymuje status kultowego i przełomowego (był jednym z pierwszych "poważnych" produkcji odcinkowych, opowiadających ciągłą historię i wymagających znajomości uniwersum). Najlepsze, co można zrobić 24 lutego to strzelić sobie kubek dobrej kawy - aby uhonorować agenta Coopera.

"Mamma Mia" to jeden z najbardziej znanych współczesnych musicali i to nie tylko dzięki piosenkom ABBY - choć one też odegrały w jego popularności olbrzymią rolę. "17 lipca. Co za noc!" - słyszymy, gdy Sophie (Amanda Seyfried) dobrała się do pamiętnika swojej mamy. Na głos czyta "szczegóły" upojnej nocy Donny (Meryl Streep) i Sama (Pierce Brosnan), co jest wstępem do wykonu utworu "Hone, Honey".

Zack (Dylan Sprouse) i Cody (Cole Sprouse) z disneyowskiego sitcomu "Nie ma to jak statek" po piętnastu latach oczekiwania na stolik w eleganckiej restauracji w końcu się doczekali. Rok temu 16 listopada bracia mieli okazję zabrać swoje randki na fancy obiad. Wszyscy świętowaliśmy!

"Czwartek, 31 października. Na ulicach tłumy świętujących ludzi. Deszcz ich nie rusza. Gdzieś w tym chaosie kryją się szumowiny. Gotowe kąsać jak węże. Ja też tu jestem" - monolog Roberta Pattinsona , który przedstawia widzom miasto upadku, przeżarte korupcją i przemocą Gotham City, na stałe zagnieżdża się w głowie po seansie "Batmana". To opening z gatunku przytłaczających - może już wkrótce zapisze się także jako jeden z niezapomnianych.

Przykładów na naprawdę ikoniczne filmowe i serialowe daty nie brakuje. Czasami pojawiają się w monologu bohatera, czasami w rozmowie między postaciami, innym razem są jedynie wizualną stop-klatką. Oto kolejne z nich:

• "Władca Pierścieni" - "Jest 10 rano 24 października, jeśli chcesz wiedzieć"

• "Donnie Darko" - 2 października 2988. Donnie zostaje obudzony z informacją, że świat skończy się za 28 dni, 6 godzin, 42 minuty i 12 sekund)

• "Amelia" - "Jest 29 sierpnia. W ciągu 48 godzin jej życie zmieni się na zawsze"

• "Fineasz i Ferb" - czołówka bajki zaczyna się od ukazania kartki z kalendarza. Trzeciego czerwca oficjalnie rozpoczynają się wakacje bohaterów