"Joker 2" filmem roku? Poczekajcie, aż przeczytacie recenzje

Masakra odhaczona, miasto Gotham płonie, a za przerażająco uśmiechniętym Jokerem zamykają się bramy więzienia. Tak zakończył się "Joker", film-objawienie festiwalu w Wenecji w 2019 r., który został obsypany konfetti nagród filmowych. Dzieło dostało nawet dwie statuetki Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego (jaśniejąca gwiazda talentu Joaquina Phoenixa) oraz najlepszą muzykę oryginalną (niepodrabialna Hildur Guðnadóttir).

Reżyser Todd Philips nie planował kręcić drugiej części przygód Jokera. Film odniósł jednak tak gigantyczny sukces artystyczny i komercyjny, że zapadła decyzja o powstaniu "Jokera 2" z podtytułem "Folie à deux" (z francuskiego: "szaleństwo we dwoje"). Philips postawił na konwencję musicalu oraz zaangażował Lady Gagę, która wcieliła się w Harley Quinn. Reżyser wrócił z gotową kontynuacją tam, gdzie pięć lat wcześniej święcił triumf - na festiwal w Wenecji. Tym razem nie miał powodów do zadowolenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krytycy, którzy obejrzeli "Jokera 2" w Wenecji, zarzucają filmowi Todda Philipsa, że w zbyt dużym stopniu skupia się na przypominaniu wydarzeń z pierwszej części, przez co nie rozwija własnej tożsamości. Słaby scenariusz nie pozwala pokazać pełni możliwości Lady Gagi oraz Phoenixa.

"Jest to rozszerzenie fabuły pierwszego filmu, ale w mozolny i dosłowny sposób [...]. Postacie opowiadają o wydarzeniach, które już widzieliśmy [...]. Najgorszą rzeczą w filmie jest niewykorzystany potencjał [...]. Nie robi ani nie pokazuje niczego nowego" - nie kryje rozczarowania Siddhant Adlakha z portalu ign.com.

Więcej optymizmu potrafi wykrzesać David Rooney z "The Hollywood Reporter". Zdaniem recenzenta "Joker 2" jest niezwykle ponurym filmem, ale sceny z duetem Gaga-Phoenix wnoszą dużo świeżości: "Gaga kreuje porywają, pełną witalności bohaterkę, która balansuje między sympatią i obsesją, a zarazem pozwala zaistnieć Arthurowi" - twierdzi recenzent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miażdżącą krytykę "Jokera 2" popełnił David Ehrlich z "IndieWire". Według niego film jest "celowo zły" i stanowi "nudną kontynuację, która za wszelką cenę stara się nie rozbawić widza", a seans jest "formą zbiorowej kary". Recenzent zarzucił reżyserowi, że zmarnował potencjał gwiazdorskiej obsady. Ehrlich ma żal, że rola Lady Gagi od pewnego momentu staje się niewiele znacząca dla rozwoju wydarzeń, które polegają na przypomnieniu tego, co miało miejsce w filmie z 2019 r.

Równie surowy w ocenie "Jokera 2" jest Peter Bradshaw z "The Guardian". W swojej recenzji stwierdził, że film "wymyka się spod kontroli" oraz jest "krzykliwy, nużący i nudny". Kontynuacja podobno nie wnosi niczego nowego, w związku z czym sprawia wrażenie "pustej".

Dla Nicholasa Barbera z BBC "Joker 2" jest "ponury, rozczarowujący, niepotrzebny". W podobnie negatywnym tonie wypowiedział się Owen Gleiberman z "Variety", który podsumował, że "Joker: Folie à Deux" z racji na konwencję musicalu jest 'pozbawiony pazurów'".

Film zbiera średnie oceny w serwisach zbierających opinie widzów. Na portalu IMDb ma średnią ocen 6,1 na 10. Z kolei w serwisie Rotten Tomatoes liczba pozytywnych opinii wynosi 60 proc. Przypomnijmy, że premiera "Jokera 2" w polskich kinach nastąpi już 4 października.