Filmowe green flagi. Siedem filmów, od których bije dobry vibe

Filmów, które krzyczą "green flag" jest mnóstwo. Od geekowskich produkcji typu "Władca Pierścieni", "Harry Potter" (z wyjątkiem szóstej części), "Gwiezdne Wojny" (oprócz "Mrocznego Widma" - brother ugh), "Igrzysk śmierci (tu ze szczególnym uwzględnieniem "W pierścieniu ognia") przez praktycznie całą filmografię Hayao Miyazakiego. "Her". Sporo od Richarda Linklatera i Sofii Coppoli.

Poniżej przedstawiam listę filmów, które są uniwersalnymi wyborami produkcji o dobrym vibie, a przy okazji znajdziesz tam przedstawicielstwo totalnie różnych gatunków. Wrażliwość nie kończy się na przegadanym "Aftersun", a dobry gust na k-dramach.

Ten film zafundowała masową traumę dzieciom w 2007 r. Historia Jessa i Leslie na zawsze zmieniła brain chemistry w mózgu wszystkich młodocianych widzów - mówię to z perspektywy osoby dorosłej. Nie, nie byliśmy gotowi na to, co tam się wydarzy. Opowieść jest piękna i niesamowicie nostalgiczna, bez żartów - to jeden z najpiękniejszych filmów o przyjaźni ever.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kino zemsty w najlepszym wydaniu. W tym wypadku oblepione etykietkami czarnej komedii, zgrabny feministyczny manifest, który nie atakuje bezpośrednio przeintelektualizowanymi morałami, jak "Barbie". "Obiecująca. Młoda. Kobieta" bawi i uczy. To jazda bez trzymanki z nieco większym bang niż w standardowych akcyjniakach, dosłownie i w przenośni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten pick jest więcej niż oczywisty. ABBA to massive green flag - tylko cool ludzie lubią ABBĘ. Dodatkowo przyznanie się do słabości do musicali w dzisiejszych czasach to największy akt odwagi, na jaki można się zdobyć. Nic dodać, nic ująć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Film typu: komfort. Ogrzewa jak ciepły kocyk i kubek z ulubioną herbatką w największą zawieruchę. Świetnie rozwija motyw od wroga do przyjaciela, obracając się w klimacie typu dark academia, a jednocześnie pokazując coś innego i może nawet bardziej ludzkiego niż widzieliśmy w "Stowarzyszeniu umarłych poetów". Wybór tego filmu na randkę to złoty strzał. Bonus: "Przesilenie zimowe" jest filmem świątecznym!!!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zwinny jak jaszczurka i ostry jak przecinak!". Zygzak McQueen z totalnego buca zmienia się w bardzo przyzwoite auto i tbh - totalnie rozumiem, jeśli ktoś crushuje typa. "Auta" Pixara dają nam przykład perfekcyjnego character development, a to wszystko podsypują solidną porcją humoru (także dla dorosłych).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Perfect Days" są odą do normalności. Potrzeba dużo wrażliwości, by dostrzec tę produkcję - powolną, bez większych twistów i zwrotów akcji. Nie każdego stać na tak szczerą pochwałę życia - jeśli ktoś potrafi je doceniać, to znaczy, że choć trudne momenty będą dla niego wyzwaniem, będzie nad nimi pracować i ciągnąć w górę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bywa, że stare filmy uchodzące za kultowe, z biegiem czasu zaczynają trącić myszką. Przykładów jest masa. Od "To właśnie miłość" do "Leona zawodowca", ale na szczęście "Zakochanej złośnicy" to nie dotyczy. Fabuła może momentami nieco mrozić (ale nawet kliszowate przekupstwo za randkowanie można odczarować, jak pokazało "Bez urazy" z Jennifer Lawerence), ale overall mamy tu świetną protagonistkę, która (w końcu) żyje dla siebie, a nie dla innych, a także typa, który wie, że lepiej nie całować się na trzeźwo niż po pijaku. Prawdziwe wzory!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo