"Działanie totalitarne". Czarnek murem za Szafarowiczem
Minister Czarnek zaprosił Oskara Szafarowicza na spotkanie. Chodzi o postępowanie dyscyplinarne na Uniwersytecie Warszawskim w sprawie działacza PiS.
O tym, że wobec 22-letniego Oskara Szafarowicza toczy się na Uniwersytecie Warszawskim postępowanie dyscyplinarne, pisaliśmy m.in. tutaj. Działacz PiS studiuje na UW prawo. Sam zainteresowany ujawnił niedawno, że przedmiotem zastrzeżeń komisji dyscyplinarnej uczelni jest jego "aktywność publiczna, w tym w mediach społecznościowych, nie licująca z godnością studenta".
Podobne
- Czarnek murem za Szafarowiczem. "Komunistyczny zamordyzm"
- "Murem za Oskarem". Napisali list otwarty w obronie Szafarowicza
- Nawet Czarnek nie pomógł. Znamy termin rozprawy Szafarowicza
- Czarnek broni Szafarowicza. Rektor UW trafi na dywanik?
- Oskar Szafarowicz i sesja na studiach. "Chciałbym być uczciwym prawnikiem"
22 sierpnia w poście na X minister edukacji i nauki zaprosił Szafarowicza na spotkanie w celu "omówienia wystąpienia do Rektora Uniwersytetu Warszawskiego" w sprawie studenta. Zarówno Czarnek, jak i sam Szafarowicz próbują przedstawiać postępowanie komisji dyscyplinarnej wobec 22-latka jako wyraz nieakceptowania przez UW jego poglądów. Tymczasem uczelnia mówi o szkodliwości jego działalności publicznej, związanej m.in. ze sprawą odebrania sobie życia przez nastoletniego syna posłanki Filiks.
Minister właściwy dla danego typu uczelni (czyli, w stosunku do znacznej większości szkół wyższych, w tym do uniwersytetów, obecnie Minister Edukacji i Nauki) sprawuje nadzór nad uczelniami jedynie w zakresie zgodności z przepisami prawa (a więc nie z aktami wewnętrznymi uczelni, poczynając od statutów, które zgodnie z ustalonym orzecznictwem nie stanowią przepisów prawa).
Czy Czarnek ma prawo ingerować w komisję dyscyplinarną UW?
Autonomia uczelni wyższych w Polsce jest zapisana w konstytucji. W swoim komentarzu dla portalu prawo.pl z 2020 r. prawnik i historyk prawa prof. Hubert Izdebski wyjaśniał, że to te same słowa, którymi opisana jest w ustawie zasadniczej swoboda działania związków wyznaniowych. Powoduje to, że minister nie ma nadzoru nad wewnętrznymi regulacjami uczelni, jaką jest Kodeks Etyki Studenta.
W swoim poście Czarnek powołuje się na "Pakiet Wolności Akademickiej", kontrowersyjną ustawę podpisaną w 2021 r. przez Andrzeja Dudę. Zapewnia ona brak możliwości pociągnięcia przez uczelnie wyższą do odpowiedzialności za "wyrażanie przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych".
Szkopuł w tym, że ustawa dotyczy nauczycieli akademickich, nie studentów. Jest krytykowana przez środowisko akademickie za fakt, że wiąże ręce uczelni, gdy poglądy wyrażane przez wykładowcę stoją w sprzeczności ze współczesną wiedzą naukową. Może doprowadzić to do uniemożliwiania szkołom wyższym spełniania ich głównej funkcji, czyli przekazywania studentkom i studentom rzetelnej, popartej badaniami wiedzy.
Wydaje się, że w świetle obowiązującego w Polsce prawa, Czarnek nie ma uprawnień do ingerowania w sprawę Szafarowicza. Jego ewentualne wystąpienie do rektora UW wygląda więc jedynie na ruch w ramach marketingu politycznego. Czy chodzi o zwiększenie rozpoznawalności młodego działacza PiS-u w związku z jego hipotetycznym startem w wyborach do parlamentu?
Jeśli na Uniwersytecie Warszawskim student - nie będąc w tym czasie studentem - po prostu na swoim Twitterze wypowiada się w sprawach bieżących i zajmuje się tym komisja dyscyplinarna - to to jest działanie totalitarne. Ja się nie zgadzam na totalitaryzm na uczelniach finansowanych z budżetu państwa. To będzie w moim bardzo ostrym wystąpieniu do pana rektora.
Jak podał portal wiadomości.wp.pl, na konferencji prasowej 23 sierpnia Czarnek posunął się do oskarżeń pod adresem UW o działanie totalitarne. Przypomnijmy, że totalitaryzm to system polityczny, w którym jednostka jest całkowicie podporządkowana państwu. Taką jednostką może być również uniwersytet.
Minister próbował też rozgraniczyć Szafarowicza studenta z Szafarowiczem autorem szkodliwych społecznie wpisów na Twitterze. Status studenta, a co za nim idzie konieczność przestrzegania Kodeksu Etyki nie działa na zasadzie włącz/wyłącz w momencie wyjścia lub wejścia na teren uczelni. Studentem jest się przez cały czas trwania studiów.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos