Oskar Szafarowicz w Sejmie? To niewykluczone

Oskar Szafarowicz ze względu na swój młody wiek i ogromny zapał do wywoływania kontrowersji często gości na łamach naszego portalu. 22-letni działacz PiS znany jest przede wszystkim z tego, jak karkołomne tezy potrafi stawiać, żeby w korzystnym wg. niego świetle stawiać własne ugrupowanie lub atakować jego przeciwników.

Informację o tym, że niestrudzona aktywność Szafarowicza zostanie wynagrodzona miejscem na liście wyborczej jako pierwszy podał na X (do niedawna Twitterze) dziennikarz Rafał Miżejewski. Z ustaleń serwisu wiadomości.wp.pl wynika, że jego kandydaturę forsował minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Młody działacz miałby wystartować z ostatniego miejsca na liście PiS w Sieradzu. Ostatnie miejsce na liście bywa biorącym, więc byłaby to dla Szafarowicza realna szansa na dostanie się do parlamentu. Jak podkreślają wiadomości.wp.pl, informacja o jego kandydaturze do Sejmu nie jest oficjalna.

Sam Szafarowicz nie odniósł się jeszcze do doniesień medialnych w tej sprawie. To niecharakterystyczne dla niego zachowanie, zazwyczaj z prędkością światła podłapuje wzmianki o swojej osobie.

Szafarowicz jest studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Ma związek m.in. z faktem, że opublikował na Twitterze informacje pozwalające zidentyfikować syna posłanki Magdaleny Filiks jako ofiarę przemocy seksualnej. Wpis usunął po tym, jak nastolatek odebrał sobie życie.

Rozumiemy oczywiście potrzebę zmiany pokoleniowej, w tym przejście na zasłużoną emeryturę Janusza Korwin-Mikke, który nie jest już w stanie powstrzymać się od drzemki w czasie obrad Sejmu. Mamy jednak poważne wątpliwości, czy osoby pokroju Szafarowicza to właśnie ta kadra, na którą tą starszą warto wymieniać.