UW przesłuchał Oskara Szafarowicza. Jakie będą jego dalsze losy?
Odbyło się przesłuchanie Oskara Szafarowicza na Uniwersytecie Warszawskim. Działacz PiS twierdzi, że odmówił składania zeznań.
Na Uniwersytecie Warszawskim odbyło się 21 lipca przesłuchanie Oskara Szafarowicza w związku z kontrowersyjną działalnością działacza prawicy. Chodzi m.in. o tweety w sprawie posłanki Filiks i samobójczej śmierci jej syna. Szerzej o wezwaniu Szafarowicza do wyjaśnień przez uczelnię pisaliśmy tutaj.
Przesłuchanie miało się odbyć o godz. 12:45. Ku głośno i dobitnie wyrażanemu niezadowoleniu wezwanego, zostało przesunięte o niemal trzy godziny. Spekulując na podstawie czasu tweetów Szafarowicza, trwało około godziny.
Co dalej ze studiami Szafarowicza na UW?
Szafarowicz, który zazwyczaj nie ma problemu z precyzyjnym artykułowaniem nawet najbardziej kuriozalnych pomysłów, tym razem wyraża się dość lakonicznie. Przypuszczamy, że odmówił odniesienia się do stawianych mu zarzutów. Zeznania Szafarowicza nie są konieczne do przeprowadzania przez UW kolejnych kroków administracyjnych. Ma możliwość, nie obowiązek, złożyć wyjaśnienia w swojej sprawie.
Uczelnie wyższe mają prawo zawieszać i wydalać studentów w trybie dyscyplinarnym, również za naruszanie "Kodeksu Etyki Studenta". Artykuł 5.1 w kodeksie UW mówi o tym, że studiujący mają obowiązek "korzystać z wolności słowa z poszanowaniem zasad rzetelnej i merytorycznej dyskusji", a także "w dyskusjach i wymianach poglądów kierować się wzajemnym szacunkiem i tolerancją dla uznawanych wartości i światopoglądu".
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie