Dlaczego LGBTIQA+? Słownik na Miesiąc Dumy, który wypada znać
Wraz z emancypacją mniejszości płciowych i seksualnych pojawiło się w przestrzeni publicznej więcej związanych z tymi zagadnieniami terminów. Z okazji Miesiąca Dumy przybliżamy część z nich.
Warto chyba zacząć od skrótu LGBTIQA+. Dlaczego pojawia się w nim coraz więcej liter? Jak już niedawno pisaliśmy, ludzka seksualność jest wielowymiarowa i praktycznie niemożliwa do zamknięcia w ciasne ramy definicji. Skrót LGBT nie jest wystarczający do opisania wszystkich jej nieheteronormatywnych odcieni.
Podobne
- Miesiąc Dumy: trwa. Fundacja Kai Godek: to propagowanie wypaczeń
- Jak nie robić tęczowego marketingu. Kpina z (braku) praw osób LGBT+
- Aktywiszcze o Tęczowym Piątku. "Chcę, żeby nauczyciele nie musieli się bać" [WYWIAD]
- Jednopłciowa para na okładce magazynu. Odważny ruch gazety
- Polska ignoruje ich małżeństwa. Przełom jest na horyzoncie
LGBTIQA+ to skrót od lesbian, gay, bisexual, transgender, intersex, queer/questioning, asexual. Nawet w tej długiej definicji można chyba za najbardziej kluczowy uznać znak "+" na końcu. Wbrew niemądrym wypowiedziom, na które wszyscy bywamy narażeni, LGBTIQA+ to ludzie, nie ideologia. Pojęcia wokół tożsamości płciowej i seksualności ewoluują. Nie istnieje też odgórne gremium zatwierdzające ich prawidłowość i ostateczność.
Wiele tożsamości, wiele flag
Ewolucja emancypacji osób nieheteronormatywnych ma też swoje odzwierciedlenie we flagach, których używają jako swoich symboli. Obecnie za jedną z najbardziej inkluzywnych jest uważana "flaga postępu", która poza tradycyjną już tęczą zawiera też trójkąty symbolizujące inne mniejszości. Poszczególne mniejszości mają również swoje indywidualne flagi.
Coraz częściej osoby nieheteronormatywne sięgają po najszerszy termin "queer" - zbierający pod swoim parasolem wszystkich niemieszczących się w hetero- oraz cis- "standardzie". Cispłciowość to identyfikowanie się z płcią kobiecą lub męską, która została nam przypisana przy urodzeniu. O heteroseksualności mówimy, gdy cispłciowe osoby czują pociąg seksualny i romantyczny wyłącznie do cispłciowych przedstawicieli przeciwnej płci.
Słowo queer (ang. dziwny, nietypowy) zostało "przejęte" od osób próbujących obrażać mniejszości tożsamościowe na podobnej zasadzie, jak "n-word" przejęły anglojęzyczne osoby czarnoskóre. Dlatego nie wszyscy przedstawiciele społeczności LGBTIQA+ czują się okej z używaniem terminu queer zarówno do samoopisu, jak i do opisów z zewnątrz.
Nie wszystkie kultury opisują płeć tak binarnie, jak "zachodnie", w których miało to korzenie feudalne i religijne. Wśród rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej od wieków istnieją pojęcia opisujące inne warianty tożsamości płciowej, które niedawno zostały zebrane w termin "two-spirit" (ang. o dwóch duszach) odnoszący się do osób nieidentyfikujących się jako heteroseksualne lub cispłciowe.
Tożsamość płciowa i seksualność to dwie różne rzeczy
"Two-spirit" może opisywać zarówno osoby transpłciowe, niebinarne, jak i bi-, pan-, i omniseksualne. Osoby transpłciowe to te, które nie identyfikują się z płcią przypisaną im przy urodzeniu. Najczęściej czują silną identyfikację z przeciwną płcią kobiecą lub męską i mają potrzebę skorygowania swojego ciała i płci kulturowej w ich kierunku.
Z kolei osoby niebinarne to te, które nie identyfikują się ani jako kobiety, ani jako mężczyźni. Mogą używać zaimków niebinarnych albo męskich i damskich, jak również mieć preferencje w kierunku damskich lub męskich. Jak się w tym połapać? Najlepiej w kulturalny sposób zapytać.
Niebinarność to nieidentyfikowanie się ani z płcią męska, ani z damską w kulturowym ujęciu płci (gender). Z kolei intersex wiąże się z byciem poza "normą" kobiecą i męską w wymiarze anatomicznej budowy narządów płciowych. Język polski nie pomaga w przejrzystości w tym zakresie. W angielskim "gender" (płeć społeczna/kulturowa) i "sex" (płeć biologiczna) to dwa różne zakresy pojęciowe.
Trzecim zakresem naszej tożsamości są preferencje romantyczno-seksualne. Osoby biseksualne czują pociąg zarówno do mężczyzn, jak i do kobiet. Omniseksualność to bycie otwartym na relacje z przedstawicielami więcej niż dwóch płci kulturowych czy biologicznych. Osoby panseksualne identyfikują się jako poniekąd "niewidzące płciowości", nie jest ona dla nich czynnikiem mającym wpływ na atrakcyjność partnera.
Osoby aseksualne nie odczuwają pociągu seksualnego do żadnej z płci. Aktywność seksualna nie jest dla nich atrakcyjna. Nie oznacza to, że nie zakochują się i nie tworzą udanych relacji. Osoby, które nie czują wewnętrznego pragnienia bycia w związku to przedstawiciele mniejszości aromantycznej.
W temacie społeczeństwo
- Znaleźli ciała dwóch nastolatek. Uprawiały subway surfing
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą
- Dawid Podsiadło zagra sekretny koncert dla wybrańców. Trzeba było zbierać tipy...
- Fotograf oskarżył Jeleniewską o kradzież zdjęcia. "To jest po prostu patologia"