Budzisz sąsiadów w nocy? Możesz za to słono zapłacić

Budzisz sąsiadów w nocy? Możesz za to słono zapłacić

Źródło zdjęć: © TikTok
Konrad SiwikKonrad Siwik,10.12.2024 15:45

Czy nocne żarty z sąsiadów mogą przynieść poważne konsekwencje prawne? Popularny prawnik-influencer Marcin Kruszewski wyjaśnia, jakie przepisy w Polsce regulują zakłócanie spokoju nocnego. Okazuje się, że nawet niewinny prank może uderzyć w portfel - i to mocno.

Media społecznościowe są pełne nietypowych żartów, które czasem balansują na granicy dobrego smaku. Jednym z takich przypadków był prank niemieckiego TikTokera o pseudonimie nicoduscht. Nico, w ramach "eksperymentu społecznego", wystawił na balkon potężny głośnik i odtworzył dźwięk budzika. Nagranie, które stało się viralem, ukazuje, jak charakterystyczny dźwięk budzika roznosi się po całym osiedlu, wywołując lawinę komentarzy - od śmiechu po oburzenie.

Niektórzy widzowie w żartach wskazywali, że dźwięk budzika mógł wywołać u nich "PTSD", nawiązując do stresu związanego z porannym wstawaniem. Ale żarty na bok - w Polsce taki wyczyn mógłby mieć poważne konsekwencje prawne.

trwa ładowanie posta...

Cisza nocna. Czy naprawdę obowiązuje w Polsce?

Na temat pranku i jego potencjalnych skutków w polskich realiach wypowiedział się prawnik-influencer Marcin Kruszewski, znany z kanału "Prawo Marcina". W swoim nagraniu rozwiał pewne powszechne mity związane z ciszą nocną.

- Co ci grozi, jeżeli w środku nocy dla beki obudzisz wszystkich sąsiadów głośnikiem, który będzie udawał alarm w ich telefonie? Muszę cię zdziwić, bo w Polsce nie ma czegoś takiego jak cisza nocna między 22:00 a 6:00, bo jest to w pewnym sensie pojęcie umowne

- wyjaśnił prawnik.

Nie oznacza to jednak, że nocny spokój nie jest chroniony przez prawo. Jak tłumaczy Kruszewski, zakłócenie spoczynku nocnego stanowi wykroczenie.

- Sąd zbada lokalne zwyczaje. W jednych miejscach faktycznie ten spoczynek nocny jest między 22:00 a 6:00, a na przykład w miejscach imprezowych pewnie trochę później

- dodał.
trwa ładowanie posta...

Zakłócanie spokoju. Mandat nawet w dzień

Prank z głośnikiem to nie tylko kwestia ciszy nocnej. Kruszewski zwrócił uwagę, że zakłócanie porządku publicznego może być karane niezależnie od pory dnia.

- No, ale jeżeli już to zrobisz, to twój żart może być najdroższym żartem w życiu. Policja może nałożyć na ciebie mandat nawet 500 zł. Jednak nie dotyczy to tylko nocy, bo zakłócanie porządku publicznego czy spokoju będzie wykroczeniem również w dzień, jeżeli grubo przesadzisz

- ostrzega prawnik.

Śmieszne czy ryzykowne?

Przykład Nico pokazuje, jak łatwo zabawa może wymknąć się spod kontroli, wywołując nie tylko śmiech, ale i problemy. W Polsce, choć cisza nocna nie jest formalnie uregulowana, przepisy dotyczące porządku publicznego są jasne.

Żarty, które zakłócają spokój sąsiadów, mogą przynieść więcej kłopotów niż radości - od mandatów po skargi do administracji. Lepiej więc zastanowić się dwa razy, zanim zdecydujemy się na podobny "eksperyment społeczny". Czy śmiech rzeczywiście wart jest tych nerwów - i 500 zł?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0