Uczennica napiła się energola przy księdzu. Nie wiedział, co zrobić
Internet obiegło nagranie, na którym popularny ksiądz w towarzystwie młodej uczennicy zwraca się do eksperta od prawa. Duchowny chce wiedzieć, czy nastolatka może wypić energetyka, który kupił jej ktoś inny. Z odpowiedzią pospieszył Marcin Kruszewski "Prawo Marcina".
Przepisy mówią jasno. Od 1 stycznia 2024 r. w Polsce obowiązuje zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18. roku życia. Dotyczy to zarówno sprzedaży stacjonarnej, jak i internetowej. Sprzedawca w razie wątpliwości co do wieku klienta ma prawo zażądać dokumentu potwierdzającego pełnoletność. Za sprzedaż napojów energetycznych osobom niepełnoletnim grozi kara do 2 tys. zł.
Podobne
- Cztery tony marihuany poszły z dymem. Policja nie miała żadnej litości
- Jezuita z TikToka zrzucił habit. Za żonę weźmie influencerkę
- Ekorewolucja w Nowym Jorku. Amerykanie odkryli śmietniki na kółkach
- Co grozi Mariannie Schreiber? Znany prawnik nie ma złudzeń
- Tego nie rób alternatywkom. Prawnik ostrzega, co za to grozi
Świadkiem nietypowej sytuacji był ks. Krzysztof Kołtunowicz, bardzo popularny duchowny na TikToku. Kapłan zauważył, że młoda uczennica pije energetyka, którego kupił jej ktoś inny. Nie wiedział, czy jest to dozwolone, więc zwrócił się z pytaniem do eksperta od prawa Marcina Kruszewskiego.
- Ja mam pytanie do serdecznego mojego kolegi Marcina Kruszewskiego "Prawo Marcina". Uczennica spożywa napój energetyczny i twierdzi, że sama go nie kupiła, że kupiła go osoba pełnoletnia. Z tego co wiem to jest zakaz sprzedaży takich napojów, a nie zakaz spożywania. Czy ja teraz mam prawo zarekwirować tej uczennicy ten napój, czy nie? - zapytał ks. Kołtunowicz.
Czy nastolatka może pić energetyka?
Kruszewski wyjaśnił, że chociaż polskie prawo nie przewiduje bezpośredniej kary dla nieletnich za spożywanie napojów energetycznych, zakazuje ono kupowania i picia energetyków przez osoby poniżej 18. roku życia, przy czym konsekwencje spożycia są zazwyczaj mniejsze niż w przypadku alkoholu.
- Teoretycznie w przepisach nie ma żadnego czynu zabronionego, który polegałby na spożywaniu energetyka przed osiemnastką. Karany jest tylko sprzedawca, który sprzedawał energetyka. Grozi mu za to grzywna. Tak samo żadna kara nie grozi osobie, która dla dzieciaka kupi energetyka i mu go podaruje. W przeciwieństwie do alkoholu, bo małoletnich rozpijać nie można, ale już rozenergetyzowywać tak. No i pomimo że nie popełnicie żadnego przestępstwa czy wykroczenia, czyli czynu karalnego, spożywając energetyka, nie znaczy, że możecie to robić - powiedział Kruszewski.
- Teoretycznie prawo też nie wprowadza kary za picie napojów alkoholowych przed osiemnastką, ale traktowane jest to jako przejaw tzw. demoralizacji, za co możecie stanąć przed sądem rodzinnym. Czy tak samo byłoby z energetykiem? Szczerze? Wątpię. Ale prawo jest po to, żeby go przestrzegać, a zdrowie po to, żeby je szanować i energetyki na pewno w tym nie pomagają. No więc energetyka nie można ani kupować, ani pić, ale za napicie się raczej grożą dużo mniejsze konsekwencje niż za napicie się puszki piwa przed osiemnastką - wyjaśnił ekspert.
W temacie lifestyle
- Milion złotych za strefę na Open'erze. Tyle na promocję miasta wydała Warszawa
- Tea - randkowa aplikacja tylko dla kobiet jest hitem w USA. Chroni przed toksykami?
- Paragony grozy to nic. Restauracja we Wrocławiu dolicza opłatę za... klimatyzację
- Harry Styles będzie sprzedawać wibratory? Nowe produkty Pleasing zadowolą fanów
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Ariana Grande wraca na scenę? Wcale nie kończy kariery muzycznej
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Nowe napoje bambi już w sklepach. Było Banger Ice Tea, jest też Banger Soda
- Alberto zatrzymany. Grzał 120 na godzinę, na koncie ma zakaz prowadzenia pojazdów