Auschwitz i "She Doesn't Mind" w tle. Vanessa Rojewska przesadziła?
Vanessa Rojewska wywołała falę oburzenia po opublikowaniu relacji na Instagramie, na której jedzie na rowerze wzdłuż ogrodzenia byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Nagranie wzbudziło kontrowersje z powodu skąpego ubioru influencerki oraz muzyki w tle - utworu Seana Paula "She Doesn't Mind".
Vanessa Rojewska to młoda i popularna postać w mediach społecznościowych, znana przede wszystkim z działalności w modelingu, tańcu oraz aktorstwie. 19-latka szybko zdobyła rozpoznawalność dzięki swoim aktywnościom na Instagramie oraz TikToku, gdzie zgromadziła setki tysięcy obserwujących.
Podobne
- Vanessa Rojewska przeprasza za story z Auschwitz. Internauci życzyli jej śmierci
- Zusje zamieszkała w Moskwie. Podała powód takiej decyzji
- Vanessa Rojewska w ogniu krytyki. Poszło o jedno zdjęcie
- Skandal na targach erotycznych? Organizatorzy odpierają zarzuty
- Prokuratura weźmie się za Roberta Pasuta? "Uwodził i rozpijał dziecko"
Rojewska od najmłodszych lat trenowała taniec towarzyski, a swoje umiejętności taneczne prezentuje również w mediach społecznościowych. W 2019 r. zadebiutowała na dużym ekranie, występując w filmie "Futro z Misia". Obecnie kontynuuje rozwój kariery aktorskiej, biorąc udział w różnych produkcjach filmowych i telewizyjnych.
Kontrowersyjna relacja Vanessy Rojewskiej
W ostatnich dniach Vanessa znalazła się w centrum uwagi po opublikowaniu na Instagramie relacji, która wywołała szerokie oburzenie wśród internautów. Nagranie przedstawiało ubraną w krótkie szorty i skąpy top Rojewską jadącą na rowerze wzdłuż ogrodzenia byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. W tle słychać taneczny utwór Seana Paula "She Doesn't Mind".
Relacja Rojewskiej na Instagramie spotkała się z natychmiastową krytyką. Internauci byli oburzeni nie tylko samą obecnością influencerki w takim miejscu w skąpym stroju, ale również wyborem muzyki. Wiele osób uznało to za brak szacunku dla miejsca, które jest symbolem jednego z najstraszniejszych okresów w historii ludzkości.
Czy takie story z obozem koncentracyjnym w Auschwitz w tle z taką muzyczką jest cool, czy nie jest cool?
Pod pytaniem pojawiła się masa negatywnych odpowiedzi. "Nie na miejscu bardzo; To jest k***a brak jakiegokolwiek szacunku; Niesmaczne, obrzydliwe, atencyjne, nie wiem co jeszcze; Wątpię, że ona chciała, żeby wyszło niesmacznie. Po prostu jest głupia i pewnie nawet nie wie, co tam się działo; Ciężko od niej wymagać, żeby wiedziała, co jest w dobrym smaku, a co nie jest. Te gwiazdki oderwane od rzeczywistości mało wgl co ogarniają. Liczy się, żeby dać spoczko nutkę na relacje i git" - to tylko część z licznych komentarzy.
Relacja zniknęła, ale niesmak pozostał
Sądząc jednak po doborze utworu przez Rojewską, najwyraźniej takie połączenie "jej nie przeszkadza". Vanessa jeszcze nie skomentowała publicznie tych zarzutów. Nagranie zniknęło z jej konta, ale kopie już krążą po internecie, podsycając dalszą dyskusję na temat odpowiedzialności influencerów i granic w social media.
Auschwitz-Birkenau, położony w Oświęcimiu, to największy z niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady, działający podczas II wojny światowej. Stał się symbolem Holokaustu, gdzie życie straciło ponad milion osób, głównie Żydów, ale także Polaków, Romów i innych narodowości. Dziś miejsce to służy jako muzeum i miejsce pamięci, odwiedzane przez miliony ludzi z całego świata, pragnących oddać hołd ofiarom nazistowskiego terroru.
Incydent z udziałem Vanessy Rojewskiej pokazuje, jak ważne jest, aby osoby publiczne i influencerzy zdawali sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka wiąże się z ich zasięgiem i wpływem. Wizyta w miejscach takich jak Auschwitz-Birkenau wymaga szczególnej wrażliwości i szacunku, aby nie urazić pamięci tych, którzy tam zginęli, ani nie zranić osób, które odwiedzają to miejsce, by oddać hołd ofiarom Holokaustu.
W temacie społeczeństwo
- Psy i koty będą musiały mieć własny PESEL? Za brak rejestracji kary finansowe
- Quebonafide przeprasza. Fani wciąż nie dostali boxu za 399 zł. Miał przyjść w sierpniu
- Sfingował własną śmierć. Chciał zobaczyć, kto przyjdzie na jego pogrzeb
- Pierwsza stacja benzynowa Skolima już jest. Konkurencyjne ceny paliwa, róż i palmy
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Wrzuciła 7 tiktoków i stała się prawdziwym viralem. Każdy chce należeć do "Grupy 7". O co chodzi w trendzie?
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- Jak wybrać najlepsze miejsce na koncercie? Zdradzę ci sekret muzycznych freaków [VIBEZ IN LINE]
- Sfingował własną śmierć. Chciał zobaczyć, kto przyjdzie na jego pogrzeb





