"Rzygam" czy "leniwe ulane k**wy". Staśko i Lis o obrzydliwych komentarzach
Komentarze w mediach społecznościowych często przekraczają granice przyzwoitości. Ludzie czują się bezkarni i uważają, że mogą napisać do obcych osób absolutnie wszystko. Maja Staśko i Justyna Lis udostępniły niektóre okropne "opinie".
Konstruktywna krytyka, dyskusja na poziomie czy kulturalnie wydana opinia - z tym nikt w mediach społecznościowych nie ma problemu. Zaczyna się on w momencie, w którym komentarze lub prywatne wiadomości do influencerów to jedynie wyzwiska, groźby czy zwykłe obrażanie.
Podobne
- "Proszę, nie oceniajcie ciał innych osób". Maja Staśko o kulturze diety
- Maja Staśko i "Hejt polski". Czy po książce chce się wymiotować? [RECENZJA]
- "To obrzydliwe". Staśko podsumowuje zachowanie Laluny
- Malik Montana na Dniach Lubina. Maja Staśko i mieszkańcy oburzeni (Aktualizacja)
- Marsz Niepodległości. Na transparentach hasła anyukraińskie, anty LGBT+ i anty Maja Staśko
Maja Staśko o samoakceptacji
Niedziela, 23 kwietnia 2023 r. Polska dziennikarka, aktywistka i influencerka Maja Staśko postanowiła skorzystać z przepięknej, słonecznej pogody. Wybrała się na spacer, czym pochwaliła się na Instastory. Dodała kilka zdjęć, na których się uśmiecha i jest po prostu szczęśliwa. Następnie udostępniła pytanie od jednej z obserwatorek. Dziewczyna spytała jak to możliwe, że Maja nie wstydzi robić sobie zdjęć, bo ona sama ma z tym problem. Dziennikarka odpowiedziała, zwracając uwagę na bardzo istotne rzeczy.
Długa droga za mną: staram się obserwować konta z jak najmniejszym udziałem filtrów i Photoshopa, sama nie używam przeróbek, mam za sobą psychoterapię i wiem, że to nie opinia innych decyduje o mojej wartości, dużo czasu poświęcam swoim pasjom i czuję, że jestem w nich naprawdę dobra!
Po udostępnieniu niezwykle pozytywnego kafelka Instastory, Maja Staśko pokazała, z czym mierzy się każdego dnia. Chodziło o hejterskie, chamskie i często pasywno-agresywne komentarze. Dziennikarka udostępniła komentarz, który napisała jedna z jej obserwatorek na Facebooku. Dotyczył koloru zębów lewicowej aktywistki i tego, czy aby na pewno dokładnie je domywa...
"Takie komentarze to norma. Nachalne reklamy idealnie białych i równych zębów tak przeżarły ludziom myślenie, że normalne zdrowe zęby są dla nich anomalią. Współczuję takim ludziom, że dali się omamić. I życzę samoakceptacji i akceptacji innych, bo wtedy łatwiej się ze sobą żyje" - napisała na Instastory.
Udostępnianie podłych komentarzy
Dodane przez Staśko zdjęcia z niedzielnego spaceru ewidentnie zdenerwowały niektórych z jej obserwatorów. Zdenerwowały tak bardzo, że musieli podzielić się z dziennikarką opinią na temat jej wyglądu oraz napisać co o niej myślą.
"O k**wa wyglądasz jak brzydki chłopczyk", "wstrętna dz**ka" czy "rzygam" to najprawdopodobniej tylko niektóre z okropnych wiadomości, które otrzymała aktywistka...
Staśko udostępniła również tiktoka, w którym poinformowała, że jeszcze niedawno miała problem z kompleksami i obsesyjnie zwracała uwagę na wszelkie niedoskonałości. Poinformowała, że w odkrywaniu siebie oraz akceptacji pomogli jej bliscy, psychoterapia i konta w mediach społecznościowych, gdzie ludzie pokazują się bez filtrów i Photoshopa.
TikTok, na którym Maja Staśko tańczy i dobrze się bawi, również został skomentowany. Aktywistka udostępniła na Instastory co pewien użytkownik Twittera miał o niej do powiedzenia. "Męska klata" - napisał. Dziennikarka w dojrzały i mądry sposób odpowiedziała na komentarz.
Justyna Lis ma czelność lubić swoje ciało? Tak nie może być
Justyna Lis to polska influencerka, która w mediach społecznościowych uczy miłości do swojego ciała niezależnie od rozmiaru. Codziennie znajduje się ktoś, komu (nie wiadomo dlaczego) to przeszkadza. 24 kwietnia modelka podzieliła się z obserwatorami komentarzem dotyczącym dodanej przez nią rolki na Instagramie.
"No to k**wa lecimy panowie. Dla przypomnienia, nie j**ię grubych bab, tylko ewentualnie leniwe ulane k**wy" - napisał chłopak. Justyna Lis od razu odniosła się do tego na Instastory. Podkreśliła, że czuje się ze sobą świetnie, a kogoś ewidentnie to boli.
Influencerka poinformowała również, że nie jest to pierwszy raz, gdy ten konkretny chłopak komentuje jej zdjęcia czy rolki. W przeszłości miał stwierdzić, że nie po to codziennie chodzi na siłownię, aby "gruba baba" mówiła mu, że wcale nie musi tego robić. Podkreśliła też, że osobiście nie uważa się za grubą, jednak "nazywanie kobiety noszącej rozmiar 42/44 plus size albo grubymi jest śmieszne i toxic".
Każdy z nas jest inny. Różnimy się od siebie, a to sprawia, że stajemy się dla siebie interesujący. Nie komentujemy (dodatkowo chamsko) tego, jak ktoś wygląda, co nosi czy w jaki sposób się maluje. Pracujmy nad sobą i właśnie na sobie się skupmy.
Pamiętajcie, że jeśli macie problem z samoakceptacją, emocjami czy opinią innych, możecie zgłosić się do profesjonalistów. Psychoterapie naprawdę potrafią zdziałać cuda. Umówcie się na spotkanie i rozpocznijcie leczenie, jeżeli będzie to konieczne. A co najważniejsze, nie wstydźcie się. Zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne. Zadbajcie o nie.
Popularne
- Czy Kościół w Polsce upada? Wiele na to wskazuje [OPINIA]
- Kara śmierci za aborcję? Temat znów obiektem politycznej manipulacji
- Kontrola w kuratoriach oświaty. Wyniki mogą zaniepokoić uczniów
- Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
- Oskar Szafarowicz pała nienawiścią do warszawskich zabytków: "wyburzyłbym je"
- Homoafera w Konfederacji. Winnicki odpowiada na rzekomy gejowski film
- Odkrył powiązania HIGH LEAGUE z Rosją. Malik groził jego matce
- Jann z singlem "Need A Break" podbija świat
- Tęczowa flaga obok godła w Sejmie. Furia w komentarzach