"Proszę, nie oceniajcie ciał innych osób". Maja Staśko o kulturze diety
Ocenianie drugiego człowieka w internecie stało się powszechne. Ludzie czują się bezkarni i często myślą, że w mediach społecznościowych mogą napisać wszystko. Zapominają, że po drugiej stronie ekranu siedzi osoba, która przeżywa każdą opinię.
Maja Staśko 27 kwietnia dodała zdjęcie na Instagrama. W opisie tłumaczyła, dlaczego przez jakiś czasu nie publikowała w mediach społecznościowych. Opisała, nad czym aktualnie pracuje i przypomniała obserwatorom, w jakie miejsca mają się zgłaszać, gdy potrzebują pomocy.
Podobne
- "To obrzydliwe". Staśko podsumowuje zachowanie Laluny
- Staśko zgłosi sprawę z Laluną do prokuratury?
- "Rzygam" czy "leniwe ulane k**wy". Staśko i Lis o obrzydliwych komentarzach
- Maja Staśko uraziła prawicowego polityka. Chodzi o pochwę!
- Patoinfluencer znęcał się nad pijanymi dziewczynami. Maja Staśko komentuje
Był to typowy wpis Mai Staśko. Nic nadzwyczajnego. Ładne zdjęcia a na nich szczęśliwa i spełniona kobieta. Użytkownicy Instagrama postanowili jednak wyrazić opinie na temat wyglądu lewicowej dziennikarki.
"Kultura diety wyżarła niektórym mózg"
Chwilę po udostępnieniu przez aktywistkę zdjęcia ludzie zaczęli zostawiać komentarze... Należy pamiętać, że osoba, która mierzy się z zaburzeniami odżywiania, ma problem z samoakceptacją lub choruje, nie zwróci uwagi na pozytywne opinie. Zawsze skieruje wzrok na te obraźliwe. Właśnie dlatego Maja pokazała niektóre z nich na Instastory, apelując o niekomentowanie ciał innych ludzi.
"Proszę, nie oceniajcie ciał innych osób. Nie wiecie, jaka stoi za nimi historia. I czy wasz komentarz nie doprowadzi kogoś do załamania" - napisała na Twitterze, odwołując się do Instastory.
Powiedziałaś kiedyś, że masz zaburzenia odżywiania. Czego oczekujesz?
Pod postem Mai na Twitterze rozpoczęła się dyskusja. Jeden z użytkowników zapytał działaczkę, czego tak właściwie spodziewała się po ludziach w internecie. Według niego logika jest prosta: Maja wspomniała kiedyś o zaburzeniach odżywania, więc teraz każdego dnia musi o tym czytać na Instagramie czy Twitterze. Aktywistka odpowiedziała krótko:
Aktywistka zwróciła uwagę, że nie wiemy, z czym mierzy się osoba, której zdjęcia komentujemy w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że czasem jedna negatywna opinia za dużo może doprowadzić do tragedii, ponieważ ktoś nie poradzi sobie z hejtem.
Pamiętajmy, że każdy z nas jest inny. Wszyscy różnimy się wyglądem, charakterem czy upodobaniami. To sprawia, że jesteśmy dla siebie ciekawi. Lepiej skupić się na interesujących cechach u drugiego człowieka niż na tym, ile kilogramów pokazuje jego waga.
Popularne
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Afera o polskie stroje olimpijskie. Krystyna Pawłowicz mówi o krzyżakach
- Porzuciła branżę dla dorosłych. "Powierzyłam swoje życie Chrystusowi"
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Szafarowicz w skowronkach. "Zapał rewolucyjny na uczelni wygasa?"
- "Sekta pro-zwierzęca". Łukasz Warzecha odleciał?
- Szokujące nagranie z pociągu. Polacy kochają przygody na kolei?