Znany ksiądz miażdży decyzję Andrzeja Dudy. "Polityka to szambo"

Ks. Daniel Wachowiak to duchowny z parafii św. Brata Alberta w podpoznańskich Koziegłowach. Często wypowiada się na tematy polityczne i kulturalne. Krytykował "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, nie podobało mu się, że podczas Bożego Ciała chłopiec sypał kwiatki w Poznaniu i negatywnie oceniał Jacka Jaśkowiaka za wspieranie mniejszości LGBT.

W sobotę 16 grudnia duchowny udostępnił film na kanale na YouTube. Otwarcie skrytykował w nim decyzję Andrzeja Dudy. Księdzu nie spodobało się, że prezydent podpisał ustawę o finansowaniu in vitro, mimo że nawet przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki apelował, by tego nie robił.

Ks. Daniel Wachowiak nie jest zadowolony z faktu, że Andrzej Duda podpisał ustawę o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Duchowny uważa, że prezydent chciał przypodobać się zlaicyzowanym Polakom. W piątek 15 grudnia udostępnił wpis w mediach społecznościowych.

"Przykre, Panie Prezydencie. Nawet Pan, podpisując ustawę o finansowaniu in vitro, uznał, że katolicyzm i pomijane przez zlaicyzowaną modę naukowe argumenty, a przypominane przez wiarę, nie są wartością. Polityka to szambo" - napisał ks. Wachowiak na X (Twitter).

Wpis w mediach społecznościowych nie wystarczył ks. Wachowiakowi. Dzień po krytyce prezydenta na X (Twitter) duchowny udostępnił film na kanale YouTube. Rozważania na temat finansowania in vitro z budżetu państwa trwają 12 minut.

Duchowny stwierdził, że Andrzej Duda zdecydował się na podpisanie ustawy tylko dlatego, aby przypodobać się zlaicyzowanemu społeczeństwu. Powiedział, że według niego polityka to szambo, w którym brakuje krytykującego głosu Kościoła.

- Dzisiaj mnóstwo, szczególnie młodego elektoratu, uległo laicyzacji. Więc to przypodobywanie się owym młodym ludziom może być bardzo nie tyle niebezpieczne, ale w ostateczności bardzo niekorzystne. Polityka bowiem to szambo i uważam, że Kościół zawsze powinien być w roli krytyka rządzących - powiedział duchowny.

- Polityka to szambo. Tak niestety myślę, moi drodzy. Dzisiaj polityk, przez to, że panuje demokracja, musi się przypodobać tej większości, dzięki której może zdobyć głos. Mimo że dzisiaj się mnóstwo mówi o tym, że mniejszość jest bardzo ważna, że nie należy jej omijać, to jednak wiemy jak jest - stwierdził ks. Wachowiak.

Z słów ks. Wachowiaka można wywnioskować, że nie jest fanem demokracji, jednak tylko wtedy, gdy podejmowane decyzje mu się nie podobają. Chyba duchowny zapomniał, jak działa ten system polityczny. W materiale kapłan zasugerował również, że prezydent Andrzej Duda nie jest prawdziwym katolikiem.

- Niestety, to co zrobił Pan prezydent z ustawą o in vitro, jest rzeczywiście bardzo smutne, bo wydawałoby się, że ci, którzy uważają się za katolików albo są za takich uważani, mimo że są przez innych hejtowani, to jednak postąpią zgodnie z nauką katolicką. No ale cóż. Nawet w Kościele dzisiaj potrafią być tacy księża czy biskupi, którzy zachowują się, jakby katolikami dawno nie byli - powiedział duchowny.

Ks. Wachowiak nie jest jedynym duchownym, który krytykuje prezydenta. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki również nie jest zadowolony z faktu, że Andrzej Duda podpisał ustawę o in vitro.

- Praktycznie ta decyzja prezydenta wygląda tak, jakby (to było) pójście za głosem tłumu, bez oglądania się na same kwestie bioetyczne - powiedział abp Gądecki w oświadczeniu dla mediów.

Przypomnijmy, że abp Gądecki napisał list otwarty do Andrzeja Dudy. Apelował w nim, aby głowa państwa nie podpisywała ustawy o in vitro. Duchowny nazwał tę procedurę biologiczną eksperymentowaniem na człowieku oraz produkcją ludzi. Stwierdził również, że in vitro w żaden sposób nie pomaga w walce z niepłodnością.