Złodziej manekin znów w akcji? Ma nowy sposób na rabunek

Aby dokonać kradzieży, złodzieje muszą wykazać się kreatywnością i ogromnym sprytem. Często korzystają z różnorodnych technik kamuflażu, takich jak zmiana wyglądu, ubioru lub zachowania. Wszystko po to, żeby pozostać niezauważonymi. Mogą przybierać role pracowników, dostawców, turystów, a nawet udawać służbę porządkową, aby dostać się w miejsca, do których zwykle nie mieliby dostępu. Dodatkowo niektórzy złodzieje potrafią wykorzystywać swoje umiejętności manipulacji i przekonywania do zyskania zaufania ofiar lub personelu.

W październiku ubiegłego roku warszawska policja złapała mężczyznę, który udawał manekina - stał za sklepową witryną w przebraniu i się nie ruszał. Po zamknięciu galerii wkraczał do akcji i okradał puste lokale. Złapany 22-latek trafił do aresztu.

Na początku 2024 r. złodziej manekin został zwolniony z aresztu. Niestety jego wolność nie trwała zbyt długo, ponieważ szybko wrócił do kradzieży. Sierż. szt. Jakub Pacyniak, rzecznik prasowy Komendy Rejonowej Policji w Warszawie Śródmieście zrelacjonował: "Wykorzystując okazję, wślizgnął się pod metalową kurtyną do lokali gastronomicznych w galerii handlowej. Po zamknięciu restauracji najpierw skosztował kulinarnych specjałów, a później dokonał serii włamań do kasetek z pieniędzmi". Dodatkowo złodziej prawdopodobnie ukradł również napiwki pracowników. Łączną wartość strat oszacowano na kilka tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja złapała złodzieja na gorącym uczynku. Funkcjonariusze zostali wezwani przez pracownika ochrony, który pełnił dyżur w galerii. 22-latek nie poddał się bez walki. Desperacko próbował się ukryć pod plandeką narzuconą na tzw. wyspę znajdującą się na środku korytarza. Mężczyzna usłyszał zarzuty włamania oraz usiłowania włamania. Za lekkomyślne działanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Do czasu wyroku spędzi dwa miesiące w areszcie.