Uczelnie kontra sztuczna inteligencja. Powrót do odręcznego pisania
W środowisku akademickim na całym świecie mówi się o "wyścigu zbrojeń" uczelni przeciwko sztucznej inteligencji. Powodem jest wykorzystywanie AI do pisania prac, a nawet zdawania egzaminów. W Australii uczelnie chcą postawić na prace i egzaminy pisane odręcznie. Ma być też więcej egzaminów ustnych i oceny pracy studentów w laboratoriach i w terenie.
Wraz z postępem technologicznym szkoły i ośrodki akademickie na całym świecie z entuzjazmem wprowadzały kolejne rozwiązania oparte o nowoczesne narzędzia. Tablety zamiast notatników, interaktywne tablice, pisanie na klawiaturze zamiast żmudnej nauki szlaczków i wreszcie: zdigitalizowane i przesyłane na maila wykładowy prace pisemne, a nawet egzaminy zdawane za pomocą komputera. Z tych ostatnich wiodące australijskie uczelnia zdecydowały się właśnie zrezygnować. Powód? Studenci coraz częściej oszukiwali i do rozwiązywania zadań używali sztucznej inteligencji (AI).
Podobne
- Sztuczna inteligencja zdała egzamin lekarski. AI zastąpi lekarzy?
- Sztuczna inteligencja rozbiera kobiety. Porażająca skala zjawiska
- Biblię napisała sztuczna inteligencja? Tak twierdzi OpenAI
- Sztuczna inteligencja asystuje premierowi. Pomoże ogarniać kraj
- Sztuczna inteligencja napisała próbną maturę. Wynik zaskakuje
W środowisku akademickim na całym świecie mówi się o swoistym "wyścigu zbrojeń" uczelni przeciwko sztucznej inteligencji. Mimo starań wynik raczej jest już przesądzony.
Uczniowie i studenci oszukują wykorzystują ChatGPT
Jak podaje "Guardian", wiodące australijskie uniwersytety postanowiły, że od teraz używanie sztucznej inteligenci do wykonywania zadań domowych czy zdawania egzaminów będzie równoznaczne z oszustwem. Takie postawienie sprawy - choć na nowo definiuje oszustwo - wszystkiego jeszcze nie załatwia. Narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję jest coraz więcej i są coraz bardziej rozwinięte.
Chodzi m.in. o ChatGPT, który generuje tekst na dowolny temat w odpowiedzi na podpowiedź lub zapytanie użytkownika. System został otwarty dla wszystkich internautów w listopadzie przez OpenAI. Ten - jak pisaliśmy niedawno na łamach Vibez.pl - został już zakazany na wszystkich urządzeniach w nowojorskich szkołach publicznych ze względu na obawy dotyczące jego "negatywnego wpływu na uczenie się " i możliwości popełniania przez nich plagiatu.
W Londynie jeden z naukowców przetestował ChatGPT zadając mu pytanie z egzaminu z 2022 roku. Jak się okazało, odpowiedź sztucznej inteligenci była "spójna, kompleksowa i trzymała się wytycznych, co miało być czymś, czego studenci zazwyczaj nie robią.
Jak pisaliśmy na łamach Vibez.pl w grudniu, sztuczna inteligencja napisała próbną maturę z języka polskiego. Poradziła sobie całkiem nieźle, choć popełniła błąd kardynalny. Pamiętajmy jednak, że sztuczna inteligencja na bieżąco uczy się, więc czym dłużej istnieje i czym więcej pytań i informacji dostaje, tym staje się "mądrzejsza".
Australia: Uczelnie wracają do prac pisanych odręcznie
Wracając do Australii, jak podaje "Guardian", naukowcy z osiemu wiodących uniwersytetów doszli do wniosku, że sztuczna inteligencja jest w stanie wygenerować szybko rozbudowaną i złożoną pracę pisemną, potrafiąc przy tym oszukać oprogramowanie antyplagiatowe. I dlatego postanowiono wrócić do pisania prac oraz części egzaminów za pomocą... długopisu i karki zamiast klawiatury i komputera. Zmiany mają wejść w życie w tym roku.
- Nasze uniwersytety zrewidowały sposób, w jaki będą wystawiać oceny w 2023 roku i to, w jaki sposób będą nadzorowały egzaminy. Zwiększy się częstotliwość zdawania przez studentów egzaminów i testów za pomocą pióra i papieru - powiedział dr Matthew Brown reprezentujący uczelnie, cytowany przez "Guardian". Naukowiec dodał, że cały czas trwają prace nad "wyprzedzeniem AI" w kontekście projektowania systemu ocen studentów.
Sztuczna inteligencja na uczelniach zmienia kompetencje studentów i naukowców
Jak na razie problem wydaje się nie być poważny, ale wzbierający na sile. Jak mówi rzecznik Uniwersytetu w Sydney, do tej pory ujawniono przypadki oszustw na AI, ale nie dotyczył one samych egzaminów czy bardzo złożonych problemów.
- Wiemy również, że AI może pomóc studentom w nauce i będzie stanowić część narzędzi, z których będziemy korzystać w pracy naukowej w przyszłości. Musimy więc nauczyć naszych studentów, jak korzystać z tych narzędzi zgodnie z prawem - powiedział rzecznik cytowany przez "Guardian".
Z kolei Australijski Uniwersytet Narodowy zmienił system oceniania, który teraz ma polecać bardziej na weryfikacji pracy studentów w laboratoriach i terenie. Ma być też więcej egzaminów ustnych.
Toby Walsh, profesor z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, zdradził dziennikarzom "Guardiana", że pracownicy akademiccy byli w ostatnim czasie wzywani na specjalne "spotkania kryzysowe" dotyczące sztucznej inteligencji. Temat rozmów był system wystawiania ocen i walka z plagiatami w kontekście AI. Walsh powiedział, że wraz z nadejściem bardziej zaawansowanych programów - w tym GPT-4 od OpenAI - zakazanie używania platformy będzie nierealistyczne.
W środowisku mówi się podobno, że zamiast zakazywać używania sztucznej inteligencji, należy zmienić program nauczania, który będzie włączał jej umiejętności do procesu kształcenia studentów i powinni wraz z jej rozwojem skupić się na praktycznych umiejętnościach ludzi.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu