ChatGPT zakazany w szkołach w Nowym Jorku. Pisał sprawdziany za uczniów

Stworzony przez firmę OpenAI ChatGPT ma ogromny potencjał. Wykorzystujący sztuczną inteligencję chatbot może w czasie rzeczywistym rozmawiać z internautą. Tworzy wiersze, wymyśla dowcipy, pisze eseje a nawet porady prawne. Z zadaniami radzi sobie bardzo dobrze, czasami lepiej niż człowiek. Chatbot nie uszedł uwadze uczniów, którzy zaczęli go wykorzystywać w nieuczciwych celach.

Szkoły publiczne w Nowym Jorku wprowadziły zakaz korzystania z ChatGPT przez uczniów i nauczycieli. Chatbot otrzymał bana w szkolnych sieciach i urządzeniach. Decyzja jest pokłosiem rosnących obaw resortu edukacji, że sztuczna inteligencja może pomagać uczniom w ściąganiu na sprawdzianach.

"Ze względu na obawy o negatywny wpływ na naukę oraz jakość przekazywanych treści, dostęp do ChatGPT został ograniczony w sieciach i na urządzeniach szkół publicznych w Nowym Jorku" - czytamy w treści oświadczenia Jenny Lyle, zastępczyni sekretarza prasowego w departamencie edukacji w Nowym Jorku.

Dalej w oświadczeniu czytamy: "Narzędzie może szybko i łatwo dostarczyć odpowiedzi na pytania, lecz nie uczy krytycznego myślenia i rozwiązywania problemów, a te umiejętności są niezbędne do osiągnięcia sukcesu w nauce i w życiu."

Wyjątek w dostępie do chatbota stanowi sytuacja, w której szkoła wykorzysta narzędzie do celów edukacyjnych w zajęciach na temat nowych technologii i sztucznej inteligencji.

"CNN" podaje przykłady potencjału ChatGPT. Jeden z użytkowników chatbota miał poprosić o odpowiedzi na pytania z języka angielskiego. W odpowiedzi otrzymał esej o "Wichrowych Wzgórzach" składający się z pięciu akapitów. Inny użytkownik czterokrotnie poprosił chatbota o napisanie eseju o życiu Williama Szekspira. W odpowiedzi za każdym razem otrzymał oryginalny tekst na zadany temat.

Niektóre firmy zastanawiają się, jak przeciwdziałać problemowi. Właściciele Turnitin - narzędzia do wykrywania, czy praca ucznia jest plagiatem - pracują nad oprogramowaniem, które będzie wykrywało, czy przesłane wypracowanie nosi ślady ingerencji sztucznej inteligencji.

OpenAI po sukcesie chatbota wypuściło GPT Detector. To narzędzie, które analizuje wkład modelu GPT w tekst.

Źródło: CNN