Tinder - jak naprawdę działa? Sekrety algorytmu i "tajny ranking"
Zastanawiasz się, czemu Twój profil na Tinderze nie cieszy się takim zainteresowaniem jakbyś chciała/chciał? Rozkładamy na czynniki pierwsze popularną aplikację randkową.
Tinder to apka, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Dzięki kilku kliknięciom możesz umówić się na gorący one night stand, a przy "odrobinie szczęścia" nawet odnaleźć miłość życia. Nie, to nie żadne mity. Osobiście znam kilka małżeństw, które poznały się na Tinderze i o dziwo (jeszcze) się nie rozwiodły.
Podobne
- Jak TikTok działa na odbiorców? Wyniki są zadziwiające
- Jak powinniśmy podawać informacje o Ukrainie i jak rozpoznać kremlowskie trolle
- Facebook Randki: sprawdziłem, jak działają i czy zagrożą Tinderowi
- Fake news – czym jest? Jak go rozpoznać? Megaporadnik
- Tinder wprowadza ogromne opłaty. Miłość dopadła inflacja
W poszukiwania porządnego romansu lub związku trzeba jednak włożyć sporo pracy. Sztuka zaczyna się już na etapie "swipowania". Jak robić to skutecznie i efektownie? Trzeba wiedzieć, jak działa algorytm Tindera, który rozdaje karty w tej miłosnej grze. Gdy poznasz jego tajniki, trafią ci się prawdziwe ASY.
Tinder i jego "tajny ranking"
Gdy po raz pierwszy odpalisz Tindera możesz przeżyć bardzo pozytywne zaskoczenie. Pierwsze kilka-kilanaście profili, które zobaczysz, to najwyżej "oceniani" użytkownicy z okolicy. Taki zabieg ma przekonać Cię, że Tinder to kraina mlekiem i miodem płynąca. W drugiej kolejności pojawiają się osoby, które przesunęły twój profil w prawo.
Warto pamiętać, że wszyscy jesteśmy oceniani. Na Tinderze nasze "punkty" za atrakcyjność analizuje algorytm, który później podsuwa nam osoby na podobnym "poziomie". Dajmy na to, użytkownik, któy ma 10 punktów, nie zobaczy profilu osoby z oceną 5 (chyba że ta da mu wcześniej lajka albo super lajka).
Grunt to wybrać odpowiednie, intrygujące zdjęcie, które sprawi, że jak najwięcej osób będzie lajkować Twój profil. Widoczność konta znacznie wzrośnie.
Tinder’s Algorithm Explained: How it Works & How to Get More Matches
Klucz do romansu: systematyczność!
Tindera nie wystarczy odpalić na chwilę "przy winku z koleżankami". Bycie aktywnym użytkownikiem sprawia, że Tinder lepiej "uczy" się, czego oczekujecie od drugiej połówki i jakie profile może Ci proponować. Regularność na pewno zwiększa liczbę dopasowań.
W dodatku algorytm chętniej będzie Ci proponował użytkowników, którzy też są w danej chwili aktywni. Szansa na zapoznawczą rozmowę wzrasta.
Korzystajcie z przywileju nowicjuszy - Tinder chętniej promuje nowe osoby. Jeżeli swipujesz już od jakiegoś czasu, zaktualizuj informacje na swój temat, dodaj nowe fotki i regularnie sprawdzaj, kto nowy pojawił się w okolicy. Systematyczność będzie nagrodzona!
Tinder nie lubi swipów z wyrachowania
W oczach omnipotentnego algorytmu nie chcemy wyjść ani na wybrednych, ani na zbyt rozochoconych. Jak pokazują badania, najkorzystniej jest pozytywnie oceniać od 30 do 70% pokazywanych profili.
Warto więc czasem przymknąć oko na randkowicza, który nie spełnia wszystkich kryteriów i dać mu serduszko.
I jeszcze jedno! Choć z aplikacji korzysta 10 milionów użytkowników każdego dnia, nie jesteś w stanie "przeklikać" ich wszystkich. Pamiętaj, że dzienny limit polubionych profili to 2 tys. Staraj się nie zabrnąć aż tak daleko... Jutro też jest dzień!
Miłego swipe'owania!
Popularne
- Caroline Derpienski we freak fightach? Ile kasy zażądała za walkę?
- Skolim poczuł zew Amora. Zaszokował zachowaniem przy kobiecie
- Zielony gnom obnażony. Kim jest i skąd pochodzi Crawly?
- Warszawskie zapalenie opon mózgowych. Tę "chorobę" zrozumieją nieliczni
- Julia Żugaj spanikowała? Oddała na siebie aż pięć głosów
- USA banuje rekordową liczbę książek. Wśród nich "Harry Potter", "Zmierzch" i klasyki literatury
- Jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Kiedy się zaczynają w Polsce?
- Mama Jonasza stanęła za konsolą? Będzie klubowa wersja "Muzykantów"
- MrBeast na szczycie świata. Zrobił to jako ósma osoba w historii