Facebook Randki: sprawdziłem, jak działają i czy zagrożą Tinderowi
Podobno Facebook od zawsze chciał "łączyć ludzi". Teraz zabrał się za to dosłownie, a my oceniamy efekty tych prób.
Od pewnego czasu Facebook raczy nas nową funkcją o jakże zachęcającej nazwie "randki". Całość działa dość podobnie jak Tinder, ale gigantyczny zasięg FB (ponad 2,4 miliarda użytkowników) stwarza zupełnie nowe możliwości. Czy warto dać tej opcji serduszko? Sprawdziliśmy!
Podobne
Aha, zanim zabierzecie się za poszukiwanie miłości na Facebooku, zerknijcie do naszego poprzedniego tekstu. Prześwietliliśmy w nim sekrety algorytmu Tindera i jego "tajny ranking", a niektóre wskazówki mogą się Wam przydać bez względu na to, jakiej apki używacie.
Facebook Randki to opcja dla każdego
Po pierwsze: spokojnie, nie musicie się martwić, że wszyscy znajomi na Facebooku dowiedzą się, że dołączyliście do randkującej społeczności. FB nie będzie pokazywało im Waszej aktywności na profilu ani wyświetlało Waszego konta (o ile sami tego nie chcecie).
Owszem, możecie spośród listy znajomych wybrać osoby, które kraszujecie i dodać je do "listy sympatii". W taki sposób włączacie je do zabawy i pozwalacie im odnaleźć siebie.... To duży plus, szczególnie dla tych, którzy są dość nieśmiali i ciężko przychodzi im wyjście z inicjatywą.
Przygodę z Facebook Randki zaczynacie od wypełnienia krótkiego formularza. Określacie w nim, z jaką płcią się identyfikujecie (dostępnych jest 5, a Facebook przeprasza, że na chwile obecną nie ma więcej) oraz jakiej płci partnerka/rki szukacie. Dodajecie kilka informacji o sobie, wklejacie najładniejszą fotkę i heja! Gotowi na miłosne uniesienia?
Crush nie zniknie tak łatwo
Facebook Randki swipe'ujecie podobnie jak Tindera, ale tutaj gdy omsknie się Wam paluszek i przez przypadek odrzucicie kogoś z kategorii "hot", zawsze możecie cofnąć ruch. Na konkurencyjnej aplikacji taka opcja dostępna jest jedynie za opłatą. Kilkadziesiąt zaoszczędzonych złotych możecie wydać na pierwszą randkę...
Kolejna istotna sprawa. Mam wrażenie, że na Tinderze kontakt często się urywa, bo nie wchodzimy na aplikację aż tak często i tempo odpisywania nie jest powalające. Tymczasem na Randkach wszystkie nowości wyświetlają się w powiadomieniach na Facebooku, którego umówmy się, odwiedzamy dość często. Są więc dużo mniejsze szanse, że crush zniknie z radaru...
Facebook Randki - są i minusy
Niestety Facebook Randki wciąż wygląda tak, jakby były w fazie testów. Oczywiście oceniamy przede wszystkim walory użytkowników, a nie aplikacji, lecz po wzbogaceniu layoutu mogłoby swipe'ować się znacznie przyjemniej... Wciąż nie ma też tylu użytkowników, by móc wyruszyć na wielogodzinne randkowe łowy.
Miejmy nadzieję, że Facebook Randki zyskają na popularności, bo potencjał narzędzia jest duży.
Myślicie, że niebawem dostaniemy też TikTok Randki? Korzystałbym...
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- O co chodzi z "Montoya, por favor"? W sieci huczy o tej zdradzie
- Thermomiksiary popłynęły. Cała sala tańczyła do "Miłość rośnie wokół nas"